po skreceniu stawu skokowego

ok dzieki jeszcze raz. treningi kicka zaczne niedlugo. dobry ten link co dalas na forum tylko troche za madry jak dla mnie. ( wie ktos co to jest: leczenie zachowawcze, taping i trening proprioceptywny??)

eee tam za mądry, nie przesadzaj;)), mnie tylko ciarki po plecach chodziły jak dotarłam do zdjęć z zabiegów chirurgicznych...

co do Twoich pytań, (dzięki nim sama skorzystałam, udało mi się znaleźć:

LECZENIE ZACHOWAWCZE. Celem jest tu wyeliminowanie istniejącego bólu i obrzęku, likwidacja powstałego procesu zapalnego oraz przywrócenie, w jak najkrótszym czasie, normalnego zakresu ruchu w stawie i normalnej czynności mięśniowej. Sposób postępowania przedstawia się następująco:
Uszkodzenie I st. – odpoczynek + chłodzenie + elewacja kończyny + uciśnięcie, połączona z unieruchomieniem kończyny i odpoczynkiem przez 2 – 3 dni, a następnie wdrożenie kinezy- i fizykoterapii.
Uszkodzenie II st. (a nawet III st.) stosujemy unieruchomienie. Następnie wprowadzamy ćwiczenia i stopniowo zwiększamy zakresu ruchu w stawie. Dobrze jest wtedy zastosować stabilizator. Na obciążanie kończyny zezwalamy po ustąpieniu dolegliwości bólowych i uzyskaniu pełnego wyprostu w stawie. Leczenie trwa ok. 6 – 8 tyg.
1 tydz. - delikatne aktywne ruchy, unieruchomienie (najlepiej stabilizator), chodzenie o kulach bez obciążania kończyny. 2 – 6 tydz. – ćwiczenia izometryczne, zwiększanie zakresu ruchów w stawie, zwiększanie obciążania kończyny,
Powyżej 6 tyg – pełne obciążanie kończyny, kontynuacja ćwiczeń.

TAPING to metoda stosowana powszechnie w USA i krajach Europy zachodniej mająca szerokie zastosowanie w ortopedii i traumatologii, neurologii, chirurgii ogólnej i plastycznej a przede wszystkim w medycynie sportowej. Polega na nakładaniu na ciało odpowiednio dobranych kombinacji plastrów w celu unieruchomienia stawu, ograniczenia zakresu ruchu, wywarcia nacisku na wybrany fragment powierzchni ciała lub przeciwnie, odciążenia go i więcej na ten temat: http://www.fizjo.pl/html/modules.php?name=News&file=article&sid=39

PROPRIOCEPCJA - odczuwanie wrażeń w ciele.
Czucie głębokie, czyli czucie proprioceptywne, wraz z towarzyszącymi mechanizmami nerwowo-mięśniowego sprzężenia zwrotnego, stanowią istotny element funkcjonalnej stabilizacji stawów. Kontrola nerwowo-mięśniowa i stabilizacja stawu jest kierowana pierwotnie przez ośrodkowy układ nerwowy.
Jednym z elementów programów rehabilitacyjnych, na który zwrócono uwagę w ostatnich latach, jest rola czucia proprioceptywnego i kontroli nerwowo-mięśniowej.
Trening równowagi wzmacnia zdolności do utrzymania właściwej postawy ciała u osób z uprzednim skręceniem stawu skokowego. Ponadto stwierdzono, iż polepszenie utrzymania równowagi po 4-tygodniowym treningu wydaje się być większe u osób z uprzednio skręconym stawem skokowym, niż u osób, które nie doznały skręcenia. Dynamiczna, nerwowo-mięśniowa kontrola stawu skokowego, może być kluczem do uzyskania funkcjonalnej stabilizacji stawu skokowego, stąd trening proprioceptywny, stosowany po skręceniach tego stawu, wydaje się być wysoce efektywny.
W przypadku stwierdzenia zaburzeń czucia proprioceptywnego, powstałego w wyniku ostrych lub przewlekłych urazów, powinno się rozpocząć odpowiedni program ćwiczeń rehabilitacyjnych, integrujący trzy poziomy kontroli motorycznej. Dla wzmocnienia funkcji motorycznych na poziomie rdzenia, powinny być wdrażane ćwiczenia równowagi oraz utrzymania pozycji ciała. Te ćwiczenia powinny być przeprowadzone kolejno, z kontrolą i bez kontroli wzrokowej. Zainicjowanie ćwiczeń równowagi zakłada, że pacjent jest w stanie utrzymać ciężar ciała na kończynie dolnej. Wprowadzenie tego typu ćwiczeń musi gwarantować progresję, ze statycznych ćwiczeń równowagi do dynamicznych, np. z ćwiczeń z otwartymi oczami do ćwiczeń z zamkniętymi, z ćwiczeń na powierzchni stabilnej do ćwiczeń na powierzchni niestabilnej, i więcej: http://www.btsport.pl/delos.html


Zmieniony przez - Nicla w dniu 2004-10-21 13:14:54

eee kurde, jeszcze pare kontuzji i bede mogl zdawac na medycyne

pomijając drobny fakt niezbyt miłej przyczyny zdobywania tej wiedzy, frajdą jest dowiedzieć się czegoś na temat własnego organizmu, nie sądzisz

Ale mam zapłon, piszę odpowiedź po 5 latkach no cóż lepiej później niż wcale ;).
Dopiero teraz trafiłem na ten link,stąd ta późna odpowiedź.
Skręcenia stawu skokowego nie należą do przyjemnych, o tym wie każdy.
Należy od razu śmignąć do ortopedy i wsadzić nogę w gips aby nogę usztywnić.

Po zdjęciu gipsu w zależności od stanu stawu,lekarz może zalecić rehabilitację, która jest bardzo pomocna.
Bynajmniej pozytywnie sprawdziła się w moim przypadku.
Nie należy oszczędzać przy zakupie dobrego stabilizatora bo to podstawa aby wyleczyć kontuzję.
Później zacząłem wykonywać lekkie ćwiczenia wzmacniające staw skokowy,pływałem w basenie oraz możecie się śmiać ale w moim przypadku takim następnym "specyficznym" ćwiczeniem była jazda samochodem a konkretnie wciskanie sprzęgła :)
Noga wykonuje tak jakby spięcia wzmacniając więzadła,mięśnie i ścięgna w stawie skokowym.
Bez kitu polecam każdemu, mówię Wam że to działa.
Odnośnie galaretek zarówno tych jako słodycze i tych ze świńskich ścięgien to uważam, że są raczej mało skuteczne.
Podobnie rzecz się ma z glukozaminą,działa ona tylko i wyłącznie na płyn,który jest w torebce stawowej a nie na regenerację stawu.
Wiem to od specjalisty ortopedy u którego byłem.
Tak więc rzecz można przedstawić w skrócie:
Skręcenie - ortopeda,gips,rehabilitacja(jeśli jest konieczna),porządny stabilizator(po zdjęciu gipsu off course ;)), delikatne ćwiczenia wzmacniające staw skokowy-spięcia,pływanie itp.
Pozdrawiam.

Witam
Z góry przepraszam za odkopanie tematu, trafilem tutaj dzieki wujaszkowi google :)
Trzy tygodnie temu, grajac w kosza skręciłem staw skokowy, praktycznie nie moglem przeniesc ciezaru ciala na tą nogę. Kostka mi strasznie spuchła i nastepnego dnia poszedlem do lekarza. Ten wysłał mnie na przeswietlenie kostki i skierował do chirurga, a u tego natomiast dowiedzialem sie o skręceniu i niestety zalecił gipsowe unieruchomienie stopy na 2 tygodnie, taki bucik :P W zeszły czwartek sciągneli mi gips, na moje szczęscie mogę chodzić, ale kostka nadal jest spuchnieta, co prawda nie tak jak przed zalozeniem gipsu. Niestety nie mogę skakać ani biegać bo nadzwyczajniej w świecie mnie boli.

Prosiłbym o waszą pomoc, jak czytałem wczesniejsze posty to zalecaliście maść i stabilizator. Jaką maść najlepiej uzywać i czy ten stabilizator moze być taki zwykły, elastyczny ?
Pozdrawiam