Wysoka Skuteczność...?

Co do kopnięć, to się zgadzam.

Natomiast warto się przyjrzeć układom ITF. Niektóre kombinacje technik są bardzo podobne w karate i w taekwondo (np. układ Heian Nidan i Won Hyo). Nie wspominam już o takich szkołach jak np. Chung do kwan i Moo duk kwan, które ćwiczą układy karate pod koreańskimi nazwami.

"Posiada wiele wspolnego ale nic z czego mialo by sie wywodzic z Karate."

Ja z kolei polecam sobie przejrzeć książkę gen. Choi Hong Hi "Taekwon-do - The Art of Self-Defence", wydanie Daeha Publication Company, Seul, Korea 1965. Bardzo ciekawie widać tam, jak wyglądało taekwondo w latach 60, a nazwy układów takie jak Heian, Hangetsu czy Jitte tez jakby znajomo brzmią.

Gizmo

Sensei Pomianowski jest instruktorem kenjitsu i iaido. Zna go każdy kto chociaż raz miał w ręku czasopismo Budojo, albo był u niego w Budojo w Warszawie. Nic nie wiem o jego związkach z TKD, już raczej z aikido.

Bo to zwyczajna zbieżność nazwisk - w Olsztynie jest Andrzej Pomianowski, zdaje się obecnie 5 dan taekwondo WTF, wieloletni działacz i instruktor tego stylu.

Gizmo

Jakbyście uważnie czytali, to byście przeczytali że treningi aikido prowadzi

Ja go znam z kenjitsu.

A artykuł jest rzeczywiście bardzo rozsądny. Warto go przeczytać i przemyśleć.
Podejrzewam jednak, że nadal przy okazji różnych tematów (!!!!) będzie powracała dyskusja kto jest lepszy: łapacze czy uderzacze...

a przeciez wiadomo ze przekrojowcy.

Pewnie każdy fachowiec MMA trenuje przekrojowo. Ludzie zejdzcie na ziemię. 1 stylowcy to przeżytek.

..wygra..wygra, wszyscy tylko: "-ktory styl wygra na ulicy?"
heh, wygra ten ktorego wlasciciel bawiac sie na miescie ominie wszystkie zadymy i wroci do domku z usmiechem na twarzy i dziewucha pod reke
..bo kazda walka na ulicy to juz jest przegrana -> wazy sie tylko jakiego stponia..

Zmieniony przez - iHwarangi w dniu 2004-06-18 19:01:25