Szacuny
1
Napisanych postów
78
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
604
A ja mam takie pytanie. Od tamtych wakacji wiem, że jestem alergikiem, wybieram się do lekarza, alergologa we wrześniu (podobno badania, które wykazują na co jesteśmy uczuleni, robi się na jesień. Czy to prawda?).
Ale do stena, już nie kicham, alergie mam od początku czerwca do końca lipca, oczywiście tak mniej więcej. Teraz gdy wracam z biegania czuje się spoko, oczywiście mokry i czerwony ale słyszę też świszczący oddech TYLKO PRZY WYDECHU.
Można coś robić aby uniknąć astmy ? innych objawów nie mam przynajmniej na razie.
Co Wy na to ?!?
Szacuny
46
Napisanych postów
357
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2770
Świetna wypowiedź. SOG oczywiście. Nad akapitem odnośnie astmy w przypadku uczestników olimpiady zaśmiałem się szyderczo ale reszta jest naprawde warta przeczytania.
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
93
Właśnie wróciłem z pływalni, a na astmę choruję od dziecka i jak widać można z tym oprawiać sport. Nie wiem czemu ludzie myślą że jesteśmy kalekami, zdanymi na leżenie pod ciepłymi pierzynami i oglądanie TV + obowiązkowo anemiczna sylwetka, cera nieboszczyka i ogólnie najlepiej żebyśmy żyli poza społeczeństwem całkiem. Bzdura! Ludzie niedowierzają mi jak mówię im że jestem chory, myślę że duża to zasługa leku Monkasta który biorę, bo duże znaczenie ma jednak dobranie i ustawienie leków. Chociaż jak nie ma się motywacji i samozaparcia to nie pomoże żaden lek, taka jest prawda.
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1
zgadzam się całkowicie! to stereotypy sprawiają, że osoby z astmą rezygnują z uprawiania sportu. niewiele osób wie, że tak naprawdę sport jest w naszej sytuacji wręcz wskazany! dobrze, że coraz częściej się o tym pisze i mówi, kilka dni temu czytałam artykuł na ten temat: http://mojealergie.pl/artykuly/wysportowany_astmatyk_czy_to_mozliwe_.html
Szacuny
1
Napisanych postów
24
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
896
ja również choruję na astmę i czuje się pokrzywdzony jedynie przez to ze jeśli bym chciał wziąć udział w jakichkolwiek zawodach to ludzie stawiali by mnie jako nieuczciwego konkurenta gdyż mogę bezkarnie stosować coś czym oni nie mogą się szprycować ... bo oczywiście który z konkurentów uwierzyłby ze na prawdę mam astmę ? lepiej usprawiedliwiać brak swojej formy chorobą konkurenta ... smutne ale mimo wszystko od 2 lat ćwiczę w domowej siłowni i mam z tego wielką frajdę gdyż pomaga mi to zarówno w leczeniu otyłości której nabawiłem się poprzez błędne porady wykluczania ruchu przy astmie i właśnie w leczeniu astmy bo gdy mam dzień bez treningowy inhalator idzie 2-3razy dziennie a gdy mam trening to gdy przed treningiem użyję inhalatora i czasami jeszcze po 1 serii jeśli czuje ze coś nadal nie gra to wtedy do końca dnia czuje ze mi się aż za łatwo oddycha i starcza mi to do momentu spotkania z pierwszym alergenem czyli roztoczami czyli najczęściej w nocy kiedy zasypiam i powietrze się uspokaja i opada razem z kurzem ... ale w dni z treningiem po prostu oddech się normuje ... w dni bez treningu pogarsza i nieraz żeby móc spać muszę brać inhalator
dlatego staram się trenować codziennie a krócej i intensywnie :) nie licząc rozgrzewki i ostudzenia to sam trening to jest zwykle pół godzinki góra 45 min w przypadku pleców a dzień o wiele lepszy i nie tylko jeśli chodzi o oddech :) wiec radze astmatykom nie obawiać się sportu właściwie w żadnej postaci :)
ale mam kilka pytań ...
czy w kulturystyce da coś przedstawienie dokumentacji choroby przy postrzeganiu badań antydopingowych ?
czy jako astmatyk mogę brać udział w zawodach kulturystycznych na równych prawach z ludźmi ze zdrowymi płucami ?
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
3
Wiadomo jak to w tym sporcie. Zawsze znajdą się osoby które nie uwierzą w naszą chorobę tylko będą nas oskarżać o nieuczciwą konkurencje. Jednak dla wszystkich którzy zmagają się z astma i ostro trenują polecam inhalator pro sanity. Bardzo duża wydajność i łato się go obsługuję