A co do koztów wynajecia sali, to gdy moja sekcja została wysiudana z dotychczas zajmowanej, wynajęliśmy salkę w gimnazjum na 2 razy w tygodniu po 230 za m-c, taką w sam raz na 15-20 osób. Ten koszt rozkładalismy na wszystkich. Dodatkowo składka na wynagrodzenie dla sensei, i razem płacilismy za 2 treningi w tygodniu - UWAGA!!! - 17 złotych! oto jaka jest róznica między pasjonatami a cwaniakami. Panowie, nie wrzucajmy wszystkich instruktorów do jednego worka, sa różni ludzie.
...
Napisał(a)
Jak zarabiać? Są w Wawie mistrzowie, którzy organizują wyjazdy w teren ( obozy, seminaria ) wg zasady: uczestnik opłaca koszty swego pobytu i za naukę płaci 120 zyli za trzydniowe seminarium. Złoty interes.
A co do koztów wynajecia sali, to gdy moja sekcja została wysiudana z dotychczas zajmowanej, wynajęliśmy salkę w gimnazjum na 2 razy w tygodniu po 230 za m-c, taką w sam raz na 15-20 osób. Ten koszt rozkładalismy na wszystkich. Dodatkowo składka na wynagrodzenie dla sensei, i razem płacilismy za 2 treningi w tygodniu - UWAGA!!! - 17 złotych! oto jaka jest róznica między pasjonatami a cwaniakami. Panowie, nie wrzucajmy wszystkich instruktorów do jednego worka, sa różni ludzie.
A co do koztów wynajecia sali, to gdy moja sekcja została wysiudana z dotychczas zajmowanej, wynajęliśmy salkę w gimnazjum na 2 razy w tygodniu po 230 za m-c, taką w sam raz na 15-20 osób. Ten koszt rozkładalismy na wszystkich. Dodatkowo składka na wynagrodzenie dla sensei, i razem płacilismy za 2 treningi w tygodniu - UWAGA!!! - 17 złotych! oto jaka jest róznica między pasjonatami a cwaniakami. Panowie, nie wrzucajmy wszystkich instruktorów do jednego worka, sa różni ludzie.
...
Napisał(a)
Tak...najlepiej wrocmy do paletania sie po podstawowkach- salach gimnastycznych. Tak zaczynala szkola. Teraz ma wlasna sale. I ta sala kosztuje. Ale takie zaplecze jest nieocenione. Wiekszosc szkol na zachodzie ma swoje salki. Miejsce na portret mistrza, szatnie, prysznice, manekiny, worki treningowe, etc.
A co do zarobkow. Rozumiem, ze taki sensei nie robi nic poza sztukami walki i utrzymuje siebie i rodzine z takich skladek...A jesli np. pracuje, bo mu to nie wystarcza na zycie, to kiedy ma czas na doskonalenie sztuki i skad ma pieniadze na ciagle wyjazdy na szkolenia?
A co do zarobkow. Rozumiem, ze taki sensei nie robi nic poza sztukami walki i utrzymuje siebie i rodzine z takich skladek...A jesli np. pracuje, bo mu to nie wystarcza na zycie, to kiedy ma czas na doskonalenie sztuki i skad ma pieniadze na ciagle wyjazdy na szkolenia?
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
jak uwaznie przeczytasz, co napisałem, to sie dowiesz, że moja sekcja wywedrowała tam z konieczności. Nie twierdzę, że wynajem salek szkolnych to najlepszy pomysł, chodziło mi tylko o to, że jest wogóle możliwość znalezienia lokalu za małe pieniądze. Co do reszty, to masz rację, a ja zablondyniłem, ale to dlatego, że patrzę na to z punktu widzenia adepta, a nie trenera. Nadal jednak podtrzymuję swoje, że są instruktorzy, którzy traktują SW czysto komercyjnie, i sa tacy, którzy cenią się, ale nie biorą wiecej, niż można przyjąć za rozsądne. Egzemplum: Krakowska Akademia TKD - 65 zyli za max 6 treningów/tyg.
...
Napisał(a)
"Nadal jednak podtrzymuję swoje, że są instruktorzy, którzy traktują SW czysto komercyjnie, i sa tacy, którzy cenią się, ale nie biorą wiecej, niż można przyjąć za rozsądne."
No oczywiscie. Zgadzam sie z Toba. Nigdy nie twierdzilem, ze nie ma takich osob.
No oczywiscie. Zgadzam sie z Toba. Nigdy nie twierdzilem, ze nie ma takich osob.
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
Założyciel tematu jako jedyną wartą polecenia szkołe wymienił Oriona. To że Orion miał frekwencje i sale (bokserską wisły zesztą - mało miejsca na takie tłumy jakie tam były) to nie znaczy że był dobrą szkołą. Nie było wogule indywidualnych treningów z trenerem-oczywiście chodzi o to że piwowarski nie brał osobno zawodników na np. na trening z łapami. Mnie wystawił do zawodów bokserskich bo się zgłosiłem jako jedenn z 3 osób. A nawet wcześniej ze mną słowa nie zamienił (nie miał pojęcia czy cokolwiek potrafie-potrafił w czasie walki rozmawiać przez komórke )
...
Napisał(a)
Pan Juliusz w sumie jest fajnym facetem. Nie wiem jakim sensei..To ojciec mojego kolegi, Jacka.
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
O napewno nie jest dobrym sensei
Ostatnio z tego co pamiętam (jakieś 5 lat wstecz) to miał 6 DAN a więc już SHIHAN a może teraz SOSAI
Sympatyczny człowiek-tak na marginesie
Ostatnio z tego co pamiętam (jakieś 5 lat wstecz) to miał 6 DAN a więc już SHIHAN a może teraz SOSAI
Sympatyczny człowiek-tak na marginesie
...
Napisał(a)
Przepraszam, nie siedze w japonskich a w chinskich SW, wiec nie znam calej tytulatury..
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
Powinies napisac miszczu małe sprostowanie,,,moze nowy post?? napisales ze sztuk walki w krk a pisales tylko o czoj li fód. :/ ale twoje rozczarowanie rozumiem. Skoro jesteśmy przy temacie to polecam kendo w Krakowskim Klubie Szermierzy. 50 plnów za miesiąc. Treningi 3 razy w tyg po 2h ( mozna tez cwiczyc Iaido{2h tyg.} I bynajmniej nie jest to sztuka walki dla ociężałych 'ostatnich samurajów'. Można swobodnie przyjść i popatrzeć, poćwiczyć kilka razy za darmo, rozjaśnić sobie w głowie i obalić pare stereotypów. A sensei Hessel to super koleś, ma charyzme niczem shogun Tokugawa, (większość z nas wykonałaby seppuku na jego komendę bez mrugnięcia) ;P
Koniec kryptoreklamy.
Szcześćia w mrokach fajterzy...
...
Napisał(a)
to ja moze sie podepne i dla odmiany pochwale , szkole oyama karate a przynajmniej trenera pietrasa - naprawde w porzadku gosc !
Poprzedni temat
MP kadetów i seniorów Polskiej Unii Taekwon-do
Następny temat
Terror w Madrycie: 173 zabitych, 700 rannych
Polecane artykuły