pytanie w sprawie jajek

czy picie codziennie kilku jajek surowych po rozbiciu do szklanki jest dobrym sposobem na zlapanie masy czy to cos da ????? bo nie wiem a tak sie pytam oczywiscie + dotego normalne posiłki w dużej ilości sniadanie obiad kolacja, po obiadku na siłke.

surowe bialka nie, gorzej sie przyswajaja od np. gotowanych, poza tym mozesz zjesc razem z salmonella

dobrze ułożona dieta to podstawa dla uzyskiwania postępów przyroście tkanki mięśniowej. a surowe jajka są gorzej przyswajalne niż ugotowane i można złapać salmonellę. nie mówiąc już o tym że wpływ na przyrost masy miałoby coś takiego raczej znikomy.

od wypicia jajek jeszcze nikt nie urosl.
podstawa jest dieta + ciezki trening.

jak chcesz przytyć to jedz więcej węglowodanów, do tego trening na masę (mniej powtórzeń - do 8 i serii większymi ciężarami)
od białka za dużo nie przytyjesz!

Temat jest chyba bardziej skomplikowany .

ja tam zamiast kilku jajek dziennie wolę kupić sobie odżywke białkową ...

Picie jajek ? eeee NIE !
Jak wspomniano wyżej białko z surowych jajek gorzej się przyswajają. To tyle na temat surowych jaj, teraz może ogólnie o jajach. A więc, jaja produkowane naturalnie to żarcie niemal idealne dla pakerów(czyt. Kulturystów), białko jaj jest bardzo dobrze przyswajalne( z tego co pamiętam to chyba wartość biologiczna wynosi 88 BV). Jaja jako jeden z niewielu produktów są źródłem białek kompletnych, daleko wyprzedzając białka serwatkowe.
Jaja zawierają DHA(kwas dokozaheksaenowy). DHA jest niezbędnym aminokwasem, bardzo ważnym dla zachowania równowagi umysłu, witalności, energii – czynników potrzebnych do przeprowadzenie efektywnej sesji treningowej. Zbyt małe ilości DHA obwinia się za zmianę nastrojów, słabą pamięć, nadmiernie odczuwane zmęczenie, zaburzenia wzroku. DHA jest jednym z suplementów wśród zawodowych kulturystów. Suplementacja taka jest raczej droga, a tymczasem jaja zawierają go ogromne ilości. Ciekawe jest to, że DHA jest obecny głównie w żółtku(a co niektórzy żółtko wyrzucają). W żółtku znajdują się także lecytyna, która emulguje zły cholesterol, a pozostawia tylko dobry.