6 lutego - UFC Fight Night 184 Alistair Overeem vs. Alexander Volkov

Chris Unger/Zuffa LLC

Alexander Volkov o zwycięstwie w pojedynku z „legendą” Alistairem Overeemem

Alexander Volkov, pretendent do tytułu mistrza wagi ciężkiej UFC, wydał komentarz po zwycięstwie przez TKO nad Alistairem Overeemem w walce wieczoru gali UFC Fight Night 184 w Las Vegas.

Alexander Volkov w sobotnią noc zaprezentował taktykę technicznych uderzeń, dzięki której przełamał gardę Alistaira Overeema i ostatecznie pokonał go ciosami w drugiej rundzie. Było to kapitalne zwycięstwo Volkova, który dzięki tej wygranej powinien awansować do pierwszej piątki w wadze ciężkiej UFC. Po walce Rosjanin zabrał głos w swoich mediach społecznościowych odnosząc się do swojej wygranej.

Oto, co napisał na swoim Instagramie we wpisie, w którym pochwalił Overeema, zawodnika, na którym się wzorował.

Alexander Volkov

„Z wielkim szacunkiem dla legendy. Alistair jest jednym z fighterów, na których się wychowałem. Ale walka to walka, wygrywa najsilniejszy, dzięki mu za to spotkanie. Dzięki mojej drużynie i rodzinie za to zwycięstwo! Ruszamy dalej!”

https://www.instagram.com/p/CK-qVlEhIz2/

Alexander Volkov (33-8) dzięki zwycięstwu nad Alistairem Overeemem (47-19, 1 NC) poprawił swój bilans w UFC do 7-2, a obecnie ma za sobą passę dwóch wygranych walk, po tym jak ostatnio pokonał przez TKO Walta Harrisa. Volkov, były mistrz Bellatora w wadze ciężkiej, w wieku 32 lat zaczyna być coraz bardziej rozpoznawalny jako zawodnik mieszanych sztuk walki. Wygląda na to, że w końcu wszystko zaczyna układać się w jedną całość i dzięki swojej sile nokautu jest w stanie pokonać każdego w wadze ciężkiej UFC. Oczywiście, jego obrona przed obaleniami nadal stanowi problem, co pokazała przegrana z Curtisem Blaydesem w zeszłym roku. Jednak ogólnie rzecz biorąc, udowodnił, że jest jak najbardziej poważnym rywalem w dywizji, a zwycięstwo nad Overeemem w tak imponującym stylu powinno zapewnić mu dużą walkę następnym razem.

Chris Unger/Zuffa LLC

Alistair Overeem zabrał głos po porażce z Alexandrem Volkovem

Były już pretendent do tytułu wagi ciężkiej UFC Alistair Overeem wydał oświadczenie po sobotniej porażce przez TKO z Alexandrem Volkovem na gali UFC Fight Night 184.

Alistair Overeem doznał brutalnej porażki przez TKO w drugiej rundzie z rąk Alexandra Volkova, który zaliczył prawdopodobnie najlepszy występ w swojej dotychczasowej karierze, systematycznie rozbijając Overeema celnymi uderzeniami i niewiarygodną siłą. Dla Overeema ta porażka przerwała dobrą passę dwóch wygranych walk i stawia pod znakiem zapytania, czy „ostatni rajd” po tytuł wagi ciężkiej UFC jest w tym momencie w ogóle możliwy. Gdyby Overeem wygrał ten pojedynek, kolejny bieg po pas byłby realny. Jednak po tak brutalnej porażce w wieku 40 lat, jego przyszłość jest w tym momencie niepewna.

Overeem po przegranej przez TKO z Volkovem, zabrał głos na swoim Instagramie na temat przegranej.

Alistair Overeem

„Jesteś prawdziwym wojownikiem @volkov_alex. Gratuluję zwycięstwa!

Wczoraj to nie była moja noc. Nie mogłem dojść do siebie po tym ciosie w pierwszej rundzie, po którym złamałem nos.

Moim priorytetem jest teraz wyleczenie się i spędzenie zasłużonego czasu z rodziną. Wkrótce jednak wrócę na siłownię.

Dziękuję wszystkim za wsparcie! Widzę komentarze, jesteście najlepsi.”

https://www.instagram.com/p/CK_7ql9gITt/

Overeem (47-19, 1 NC) jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników wagi ciężkiej w MMA. Holender rozpoczął karierę w UFC w 2011 roku walcząc z Brockiem Lesnarem i od tamtej pory w 20 walkach w Oktagonie zanotował bilans 12-8. Overeem ma na koncie dziewięć zwycięstw przez nokaut w UFC, ale ma też osiem porażek przez nokaut w oktagonie, a w całej karierze MMA był nokautowany 15 razy. Nie ma wątpliwości, że Overeem jest ofensywnie jednym z najbardziej utalentowanych strikerów, jakich kiedykolwiek widzieliśmy w MMA w wadze ciężkiej. Jednak jego podbródek okazał się być jego najsłabszym punktem w drodze do tytułu.

Nie wiadomo jeszcze co czeka Overeema po tej walce. Prawdopodobnie weźmie trochę wolnego i spędzi czas z rodziną, aby odpocząć i zdecydować co dalej. W tym momencie może on podjąć decyzję o pozostaniu w UFC lub o zawieszeniu rękawic na kołku. Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmie, Overeem to przyszły członek UFC Hall of Fame.

Diego Ribas/PxImages

Po zwycięstwie nad Manelem Kape, Alexandre Pantoja chce rewanżu z mistrzem Deivesonem Figueiredo

Alexandre Pantoja chce jeszcze raz zmierzyć się z Deivesonem Figueiredo, obecnym mistrzem dywizji muszej UFC, aby wyrównać rachunki i zrewanżować się za porażkę w pierwszej walce.

Pretendent do tytułu wagi muszej UFC, Alexandre Pantoja liczy na rewanż z Deivesonem Figueiredo po tym, jak wygrał przez decyzję z Manelem Kape na sobotniej gali UFC Fight Night 184. Pantoja (23-5 MMA, 7-3 UFC) pokonał byłego mistrza RIZIN FF i odbił się po porażce z Askarem Askarovem w lipcu 2020 roku.

Pantoja myślał o mistrzu podczas walki z Kape, ponieważ desperacko stara się pomścić swoją porażkę w walce z Figueiredo nagrodzoną bonusem „Fight of the Night”, która miała miejsce zanim Figueiredo został mistrzem.

Alexandre Pantoja

„Cały czas walcząc z Manelem, myślałem o Deivesonie Figueiredo” – powiedział Pantoja dziennikarzom na konferencji prasowej po gali. „Jeśli chcę walczyć z Figueiredo, muszę pokonać tego gościa i tyle. Chcę tego gościa. Chcę Deivesona Figueiredo.”

Figueiredo nie ma jeszcze zaplanowanej walki w obronie tytułu, ale oczekuje się, że podejmie Brandona Moreno w natychmiastowym rewanżu. Obydwaj zawodnicy są po walce uznanej za kandydata do tytułu „Walki Roku” na UFC 256 w grudniu, a zakończyła się ona większościowym remisem. Prezydent UFC Dana White powiedział po tej walce, że planowany jest natychmiastowy rewanż.

Pantoja ma nadzieję na ponowne starcie z Figueiredo, ponieważ czuje, że Brazylijczyk oszukał go w ich ostatnim starciu na UFC 240 w 2019 roku.

Alexandre Pantoja

„Pierwsza walka z Figueiredo, przyszedł do mnie i powiedział: „Hej, zróbmy tę walkę bulldogów, jak walkę uliczną. Zróbmy to. Mogę wymieniać się z tobą ciosami.” I w pierwszej rundzie obalił mnie. Daj spokój. Co to jest? Bawił się ze mną, a ja nie zamierzam popełnić tego błędu ponownie. Teraz jestem gotowy na Deivesona.”

Pantoja uważa, że bardzo się rozwinął od czasu ostatniej walki tych dwóch zawodników i poprawił swoją ogólną grę, ale przede wszystkim mentalność.

Alexandre Pantoja

„Ciągle się rozwijam i w każdej walce coś zyskuję – a teraz mam więcej do udowodnienia. Ta walka byłaby inna. Moje cięcie wagi jest inne. Mój umysł jest inny. Mój umysł jest teraz świetnie nastawiony. Mogę robić wszystko co chcę. Mogę walczyć z każdym. Mogę walczyć z dobrym uderzaczem jak Manel, albo mogę walczyć w jiu-jitsu z każdym gościem.”

Chris Unger/Zuffa LLC

Frankie Edgar: Ta gra bywa okrutną s**ą

Były mistrz UFC przyjmuje ostatnią porażkę.

W co-main evencie gali UFC Fight Night 184, Frankie Edgar (24-9-1, 18-9-1 w UFC, #4 w rankingu UFC) został znokautowany przez Cory’ego Sandhagena (14-2, 7-1 w UFC, #2 w rankingu UFC) po 28 sekundach pojedynku. Mistrzowskie aspiracje byłego mistrza wagi lekkiej zostały zweryfikowane przez świetne latające kolano 28-latka, na pewno będzie ono mocnym kandydatem do najlepszego nokautu roku.

Jak przystało na profesjonalistę, Frankie przyjął porażkę ze spokojem. W mediach społecznościowych opublikował oświadczenie.

Frankie Edgar

Już wystarczająco długo lizałem rany. Jestem w domu z rodziną, życie jest dobre. W sobotę byłem przygotowany tak jak tylko mogłem. Gratulacje dla Cory’ego Sandhagena, trafił mnie perfekcyjnie wyczutą bombą. Na szczęście nie wiem pamiętam z tego.

Ta gra bywa okrutną suką a sobotnia noc była właśnie taką, ale nie spanikowałem – byłem w tym miejscu już wcześniej. Dziękuję mojej rodzinie, teamowi i przyjaciołom, którzy naprawdę są tacy sami nieustannie okazując mi miłość i wsparcie jakiego wymaga bycie fighterem. Lojalność, bezwarunkowa miłość i wskazówki, które mi dajecie są naprawdę niewiarygodne. Kocham was wszystkich bardziej niż Wam się wydaje. Moim fanom, którzy zawsze są ze mną, doceniam Was wszystkich i sprawiacie mi przyjemność. Do następnego razu, do zobaczenia wkrótce!

Edgar od roku rywalizuje w dywizji koguciej, przed porażką w starciu z Sandhagenem Frankie pokonał Pedro Munhoza na punkty.