Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
21 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
994
Siemka
Chciałbym wam przedstawić moją sytuację związaną z redukcja mianowice, redukowalem ponad rok z wagi 83 zeszlem na 63 miałem 2 trenerów (sam byłem zielony z tym wszystkim dieta treningi i suple) pierwszy trener startowal zawodach i brał jakieś sterydy (skąd wiem przez bardzo krótki czas z "grubasa" zrobił się z niego wyzyłowany koks,dodam że prawdopodobnie byłem jego jedynym podopiecznym) prowadził mnie przez jakiś rok mało jadłem dużo trenowałem ,po jakimś czasie wprowadziliśmy clenbuterol brałem go jakoś 5 dni w tygodniu po pół tabsa (w takiej jednej ampułce było 100 tabsow ja wziolem w ch** dużo bo praktycznie nic nie zostało już) a jak się go zapytałem czy jak bym się złe czul to czy pisać odpowiedział że nic mi nie będzie to zwykły spalacz. Też psychika mi siadała potrafiłem wejść na wagę 10 razy na dzień i się przytłaczalem choć wiedziałem że jestem w środku dnia pojadlem więc ta waga będzie większa, mówiłem mu o tym na to on że to normalne dużo trenuje i wgl więc to norma że głowa może mi siadać.
Przez ten czas co byłem u niego bywało różnie cały tydzień potrafiłem czasami z trudem utrzymać dietę a w weekend zapychalem się pod korek, jakoś po roku zrezygnowałem z niego i przeszlem do innego trenera.
Powypelnialem ankietę no i co dalej redukcja no i tu już lepiej bo potrafiłem wytrzymać normalnie na diecie nawet przez 2-3 tyg ale z głodem i bardzo bardzo częstym budzeniem się i szukania jedzenia po domu, aż w końcu zaczęło się objadanie czasami pod korek w nocy duże zmęczenie,zamula taka że coś potrafiłem robić a za 5 min tego nie pamiętałem. Oczywiście mówiłem mu że nie mogę się powstrzymać nie podjadać w nocy na to on że wszystko siedzi w głowie.
Skończyłem redukcję i przeszlem na masę zacząłem jeść więcej ale dalej byłem głodny nawet bardziej niż na redukcji,i tak szczeze powiedziawszy najedzony dopiero byłem wtedy jak podjadlem,posiłki zawsze były praktycznie takie same nic nie zmieniłem bo nie wiedziałem jak je komponować żeby to smakowało. W końcu siadłem psychicznie dalem sobie spokój z trenerem żeby odpocząć no i tu kolejny problem dosłownie zrem zrem zrem i jeszcze raz zrem co popadnie nawet jak jestem zapchany wciskam dalej bo po prostu chcę dalej żreć ,nie mam siły na nic bym leżał w łóżku spał oglądał telewizor i żarł, psychicznie raz gorzej raz lepiej różnie bywa
Chciałbym np iść na siłownię pobiegać ale myśl że wyglądam jak j**any grubas że kilogramy wracają że ludzie którzy mi mówili że zazdroszczą mi że są pod wrażeniem mnie przytacza boję się tego że wrócę do wagi 83 i wszystko od nowa.
Też chciałbym wam przedstawić taką sytuację mianowice byłem z dziewczyną jakoś 3 lata w trakcie tej redukcji właśnie u 2 trenera nie miałem ochoty uprawiać z nią seksu po prostu nie pociągała mnie ona chciała ją nie, kiedyś było odwrotnie
Po takiej wstępnej rozmowie z innym trenerem który wydaje mi się zna się na rzeczy powiedział że na tą chwilę nic nie jest mi w stanie powiedzieć muszę zrobić badania podstawowe czyli krew morfologia i oprócz tego testosteron estragon i prolaktyne.
Jak ktoś z was taki problem z hormonami albo taka długa redukcję ?
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
21 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
994
Do psychologa idę właśnie w piątek Na temat tego jedzenie co poradzisz? Bo za niedługo wrócę do wagi 83 w jakoś 6 dni przytyłem 4-6 kg żąrlem w nocy ale już kilka dni się opanowałem z tym znowu w ciągu dnia jem jem i jem jestem jak narkoman który musi się napchać pod korek żeby ulżyło a i tak myślę o jedzeniu
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
9050
Napisanych postów
82723
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699675
Warto zastanowić się jakie okoliczności zwiększają prawdopodobieństwo objadania się niskojakościowym jedzeniem – stres, nieporozumienia rodzinne, nuda, znajomi, rodzina, etc. Identyfikując problem łatwiej znaleźć jego rozwiązanie. Najprościej poradzić sobie z nudą – zastępując ją konstruktywnymi zajęciami czy sportem. W przypadku stresu i nadmiernego napięcia sytuacja jest trochę trudniejsza, może wymagać interwencji psychologa i doskonalenia umiejętności związanych z zarządzaniem stresem, ale również nie jest to przypadek beznadziejny
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
21 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
994
Tylko problem w tym że nie mam po prostu chęci dosłownie na nic niedawno bez zastanowienia mogłem powiedzieć że siłownia ogolnie sport nie ważne jaki był moim drugim życiem miejsce i czas gdzie na jakiś czas nic mnie nie interesowało a teraz po prostu dupa Zmusić się na siłę zeby naprzyklad pobiegac czy coś się ruszać?
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
21 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
994
A orientujesz się ile trzeba czekać na wyniki krwi morfologia tego testosteronu estrogenu i prolaktyny bo nie ukrywam że nie chce wrócić do wagi 83 a na to wychodzi że wrócę
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
9050
Napisanych postów
82723
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699675
Testosteron całkowity , estrogen , prolaktyna 1-2 dni Testosteron wolny do tygodnia To akurat nie problem . Jednak wyrównanie ewentualnych odchyleń od normy może akurat potrwać . Czas powrotu do homeostazy uzależniony jest od wielu czynników i niekiedy może trwać wiele miesięcy. Dlatego też bardzo ważne jest by redukcję prowadzić w odpowiedni sposób, a po jej zakończeniu – podjąć właściwie ukierunkowane działanie wspierające proces przywracania równowagi hormonalnej i chroniące przed przyrostem tkanki tłuszczowej.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
21 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
994
Ja właśnie podczas współpracy z 1 trenerem miałem może miesiąc wejścia na "mase" gdzie tylko mnie zalało i nic więcej a potem dalej redukcja Będę widział jak wyniki bo czytając na necie o zaburzeniach hormonalnych to mam z tym spore problemy
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
21 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
994
Bardziej bym powiedział że kiepskich z tego względu że mówiąc im że coś ze mną nie tak po prostu to zlewali mówiąc że to normalne czy że wszystko siedzi w głowie a tak naprawdę już wtedy miałem problemy z tym wszystkim