Jak, ile i co ile mam się podciągać na drążku?

Siema, mam 13 lat, 70 kg wagi i 177cm wzrostu. Przychodzę do Was z pytaniem, ile i co ile mam się podciągać na drążku? Od jakoś roku/półtora się podciągam, tylko wygląda to tak, że mam drążek w przejściu i podciągam się przy przechodzeniu zawsze od 1 powtórzenia do trzech , tak codziennie. Ale od jakiegoś czasu nie widzę progressu. Prawidłowych podciągnięć zrobię 6-7 i proszę o wskazówki i pomoc. Dodam, że mam jaką tako "siłownie" w domu, bo tata ćwiczy, lecz nie mogę w tym wieku w pełni z niej korzystać, do tego mam lekką wadę kręgosłupa. Dużo jeżdżę na rowerze, nie biegam, bo nie mam gdzie. Diety też nie mogę za bardzo mieć, bo gdy zaczynałem, nawet powolutku, żeby co tydzień chudnąć 1kg, zaraz lądowałem w szpitalu, byłem już przez to drugi raz. Dzięki wielkie

Myslisz pojęcia, słowo dieta nie osznacza że jak ktoś trzyma diete to musi chudnąć, mozna też masę budować, w Twoim wieku nieodpowiednie odchudzanie moze prowadzić do różnych zaburzeń w Twoim rozwoju.

Smarowanie gwintów czyli to co robisz że porzechodzisz pod drążkiem i się podciągasz to ok.

Musisz trenować całe ciało jak na 13 lat to 7 powtórzen jkest ok

Nie rozumiem pewnych rzeczy w Twoim wypadku jeśli masz jakąś nadwagę to powinieneś ćwiczeń zwłaszcza jeśli Twój tata ćwiczy to powinien Ci pomóc.
Jeśli masz jakieś problemy z kręgosłupem to warto by było się udać z rodzicami do lekarza odpowiedniego i zobaczyć co się tam złego dzieje i próbować to naprawić. Jesteś młody jeszcze w fazie wzrostu i można odpowiednią rehabilitacją popracować nad tymi problemami ale trzeba wiedzieć co i jak.
A dlaczego lądowałeś dwa razy w szpitalu? Z czego wynikało takie pogorszenie?

Pierwszy raz - chciałem uprawiać dużo sportu, jako, że jestem uparty, wytrzymałem tak 5 miesięcy (wiadomo, czasem miałem lenia i nic nie robiłem), co się okazało? Że schudłem podczas 5 miesięcy 9kg, wydawało mi się, że to normalny czas do chudnięcia, że nie jest to za szybko, ale lekarz połozył mnie w szpitalu, bo powiedział, że właśnie za szybko tyle schudłem.
Drugi raz - Zacząłem sobie liczyć kalorie i wszystko było spoko, schudłem już 3kg (ograniczałem je, ale z mojego dziennego zapotrzebowania odehmowałem tylko 300 kcal) Starałem się przy tym trzymać białko i chociaż trochę węgli. Zdarzyło się tak, że gdy raz wstałem z łóżka i chwyciłem za drążek (nie pamiętam czy się podciągałem, pamiętam, że tylko go chwyciłem) po minucie obudziłem się na ziemi z bólem głowy i uda, bo spadłem na panele (wiem, że po minucie, bo od razu sprawdziłem telefon) Mama mnie zawiozła na SOR i położyli mnie na dziecięcy. Wszystkie badania wyszły dobrze i powiedzieli, że to przez to, że ograniczałem kalorie

Wiesz to jest sprawa dla lekarza raczej bo tak na prawdę 300kcal poniżej swojego zapotrzebowania to nie jest duży deficyt i nie powinien sprawić takich problemów. Druga kwestia jest taka jak się odżywiasz bo to, że masz niewielki minus kaloryczny nie sprawia, że jesteś dobrze odżywiony bo musiałbyś sprawdzić co jesz, ile jesz czy dostarczasz odpowiednie ilości witamin, żelaza, minerałów itd
To dość skomplikowana kwestia natomiast jeśli masz nadwagę to warto się tym zainteresować bo jesteś młody i można podziałać sporo.