SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

mam powazny problem (!!)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 398

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 3
witam na forum po raz pierwszy. za sugestia kolegi postanowilem poszukac tutaj porady. nawet nie wiem jak zaczac...
od 6 lat ksztaltuje sylwetke na silowni, diete trzymam z waga w reku + dziennikiem posilkow nieprzerwanie od 6 lat, od 2 lat na saa. nigdy jakichkolwiek problemow z jedzeniem nie mialem, jem smacznie, zdrowo, do niczego sie nie zmuszam, przygotowuje to, na co mam ochote zachowujac normy zywieniowe (brak przetworzonego jedzenia, proporcja kw tl itd itd). ALE... od co najmniej pol roku, nagle, wlasciwie od jednego cheat'a, cos sie zmienilo w mojej glowie i do dnia dzisiejszego sobie nie poradzilem z problemem. zaczelo sie od jednego cheat day'a w tygodniu, gdzie zjadalem ok. 7000-8000kcal w ciagu 45-60min do calkowitego rozepchania zoladka, ze organizm mowi dosc. jedzenie tylko i wylacznie w formie lakoci, tj ciastka, ciasteczka, batoniki, czekoladki, lody itd. (na fast foody nigdy nie mialem ochoty). no i jadlo sie tak jeden dzien, a pozniej kolejnego dnia, zeby "odrobic" to zjadalo sie 1000kcal, albo i mniej. pozniej z jednego takiego dnia w tyg zrobily sie dwa, pozniej trzy. wrzucanie w siebie ok 250g cukru w ciagu godziny zjadajac lacznie do 10000kcal. tak sie nie da funkcjonowac, tak sie nie da progresowac z sylwetka, nawet juz przy tym jednym razie w tygodniu. w dzien treningowy, nie wiedziec czemu, nie mam calkowicie problemu z psychika pod tym katem, ale przychodzi dzien nietreningowy, albo nawet i treningowy, ale w weekend i normalnie juz pod koniec dnia pracy zaczynam myslec, ktore ciasteczka dzisiaj pochlone. to jest tak silne, ze nie jestem w stanie sobie z tym poradzic. od okolo 5 tygodni nie zjadlem ani jednej "zlej" rzeczy, ale tylko dlatego, poniewaz podjadam jakis tam spalacz tluszczu, ktory ratuje sytuacje i po prostu zamula mi apetyt + pobudza na tyle, ze kompletnie przestaje myslec o jedzeniu syfu. i tylko i wylacznie dzieki takiemu zabiegowi udaje mi sie od tych 5 tyg trzymac na nowo czysto miske. i znowu ale... tydzien temu zrobilem test, pomyslalem, ze skoro juz 4 tygodnie nic nie podjadlem tzn ze moze to juz za mna. przyszedl dzien nietreningowy, nie wzialem tego spalacza i efekt taki, ze juz bylem w drodze do sklepu po kilka opakowan ciastek, wiec zjadlem spalacz, zeby sie uratowac z sytuacji. poza tym, mam juz dosc podjadania tego spalacza, bo nie jest to zadne rozwiazanie mojego problemu. nie mam pojecia co sie ze mna stalo, a stalo sie to wlasciwie z dnia na dzien. nigdy sie nie zmuszalem do jedzenia, ze mialbym z nim jakies zle relacje. rowniez aktualnie jak jestem u znajomych i leza smakolyki na stole nawet mi nie przejdzie przez mysl, ze zjesc, ale jak tylko wroce do domu i jestem sam na sam ze soba to zaczynam wariowac i moja psychika jest pelna mysli odnosnie wszystkiego, co zawiera w sobie cukier i tluszcz. czy mnie ratuje juz tylko i wylacznie psychiatra?? kompletnie nie wiem, jak mam sobie poradzic z tym problemem... zmarnowalem ponad pol ostatniego roku wlasnie przez takie jedzenie. na szczescie cukier z rana w okolicach 80, wiec od tej strony jeszcze krzywdy sobie nie zrobilem...
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6265 Napisanych postów 76012 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754743
Są to już dość poważne zaburzenia. Myślę, że psychodietetyk lub nawet psychiatra będzie tutaj odpowiednią osobą.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
DJ_DoDo Doradca
Ekspert
Szacuny 29912 Napisanych postów 27250 Wiek 32 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 384534
przez podobny okres prawie każdy chyba przechodzi i mówi się, że trzeba z tego wyrosnąć
musisz sobie uświadomić, że trzymanie michy to nie kurczowe liczenie i patrzenie na każdy g bez względu na smak, tylko starać się "trzymać dietę", ale stosować produkty kóre lubisz i włączać okazjonalne przyjemności nawet raz dizennie coś małego wliczyć, niż ładować w siebie tonę żarcia, jednak jest to trudne do przejścia i może się nie obyć bez pomocy ww specjalistów
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Schab pieczony

Następny temat

Otyłość 3 stopnia - redukcja wagi

WHEY premium