Mam pytanie odnośnie treningu FBW.
Mianowicie nie zawsze jestem w stanie złapać godzinę czasu na pełen trening FBW- wiadomo-praca i rodzina.
Zastanawiam się czy podział całego godzinnego treningu na 2x30 minut ma sens?
Przykładowo rano zrobiłbym największe partie mięśni: nogi, plecy i klata a pod wieczór: barki, triceps i biceps.
Co o tym sądzicie?