Szacuny
0
Napisanych postów
68
Wiek
5 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
771
Witam,
Postanowiłem wreszcie po prawie 2 latach przerwy od treningów wziąć się znowu za siebie. Przez te 2 lata trochę się zalałem, ale nie bardzo - myślę, że mój bf waha się w granicach 16-18%, ale kiedyś już tutaj pytałem i ludzie doradzali mi najpierw zredukować ten bf i dopiero wejść na masę. Tak więc policzyłem sobie ile kalorii potrzebuję i przy wymiarach 75.5kg/180cm/20lat wyszło mi, że trenując 3 razy w tygodniu powinienem jeść 2828kcal. Od tego odjąłem 300 kcal, więc zostało 2528kcal. Idąc zbilansowaną dietą policzyłem 2g/kg białka (151g~604kcal) 1g/kg tłuszcz (75g~675kcal) i zostało mi 1249 kcal na węgle, które po podzieleniu na 4 wyszło aż 312g węglowodanów i stąd moje pytanie - czy na redukcji powinno być aż tyle węgli, żeby potem móc z nich ciąć czy ja coś źle policzyłem? Dzięki za pomoc
PS: tak wiem i dodam cardio, ale chcę zobaczyć na początku, że od samego ujemnego bilansu trochę ruszy się waga.
Szacuny
1717
Napisanych postów
27216
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
516400
Przede wszystkim nie należy sugerować się wagą, a ogólną kompozycją sylwetki - zmianą proporcji tkanki mięśniowej do tłuszczowej. Węgli wcale nie jest za dużo, to umiarkowana ilość. Niemniej to nie one stanowią utrudnienie w spalaniu tkanki tłuszczowej, a zbyt duża ilość kalorii, słaba jakość jedzenia, mało ruchu etc. Zaczynanie od 2500kcal wydaje się kiepskim rozwiązaniem.
W jaki sposób obliczyłeś swoje zapotrzebowanie?
Wstaw zdjęcie sylwetki.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-12-16 10:35:18