Proszę o ocenę mojego planu. Ćwiczę, a przynajmniej staram się - 3 razy w tygodniu. Z uwagi na to, że czasami muszę opuścić trening - plany dzielone raczej się nie sprawdzą u mnie. Wybrałem więc FBW.
1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klp. 4 serie - jestem za słaby na podciągania.
2. Prostowanie nóg na maszynie - 4 serie
3. Martwy ciąg na prostych nogach - 3 serie
4. Wyciskanie hantelek na ławce lub na maszynie (4 serie) / ewentualnie rozpiętki na maszynie jako alternatywa
5. Wspięcia na palce z hantlami (3 serie)
6. Unoszenie hantelek bokiem stojąc (4 serie)
7. Prostowanie przedramion na wyciągu (3 serie)
8. Uginanie sztangielek stojąc (2 serie), uginanie na modlitewniku (2 serie)
9. Brzuszki (4 serie)
Trening zajmuje mi 60-75 minut. W serii robię 10-12 powtórzeń. Dla nóg, klp, pleców stosuje metodę regresji ciężaru wraz z kolejnymi seriami staram się zachować liczbę powtórzeń.
Ćwiczę w ten sposób od 5 tygodni.
Dieta redukcyjna, właściwie jest to low carb, z obcięciem około 600-700kcal względem zapotrzebowania.
Utrata masy ciała początkowo była z 96 na 91kg, obecnie się zatrzymało. W pasie ubywa ale też coraz wolniej. (z 107 na 101cm).
Przez pierwsze 4 tygodnie dokładałem ciężaru. Obecnie praktycznie nie jestem w stanie zwiększać już obciążeń. BF jeszcze daleko daleko do jakiegokolwiek celu - 26%. Co jest źle, co poprawić?