Szybkie pytanie - kupuję ławeczkę wolnostojącą i hantle, bo nie mam czasu śmigać na siłownię z powodu natłoku zajęć na studiach, a takie rozwiązanie jest lepsze niż moje obecne - mam ławeczkę ze sztangą które sprzedaję.
W związku z tym mam 50kg żeliwnego obciążenia, niestety krążki są duże - np po 15kilo.
Myślicie że bardziej będzie się opłacało sprzedać je i kupić nowe-używane przygotowane do hantli, czy dać jakiemuś tokarzowi żeby mi z tego zrobił mniejsze krążki?
Wiecie ile taka usługa by mnie kosztowała?
Nie wiem po prostu czy nie zawoła więcej niż by sie to opłacało, może ktoś ma jakieś doświadczenie?