Siłownia a studencki tryb życia

Witajcie.
Wakacje tuż tuż, pasuje zacząć coś robić ze sobą by nie wyglądać jak w zimie dlatego postanowiłem że zapiszę się na siłownie. Nigdy wcześniej nie chodziłem na siłownie, dlatego początki mogą być trudne trzymanie diety, prawidłowa technika. Jestem aktywną osobą, grywam w siatkówkę, robię salta, bawię się w street workout z 1,5 roku jednak mam ~półroczną przerwę przez liczne kontuzje i przykurcze mięśni. podstawę budowy już mam, budowa ciała mniej więcej taka:
Przy wzroście 187cm, wadze 79-80 kg.

od razu zaznaczam, że wstępnie zakładam że to będzie tylko miesięczny pobyt na siłowni (chyba że zobaczę obiecującą poprawę w wyglądzie). Nie mam zbyt dużo pieniędzy na suplementy, kreatyny strzykawy i koks dlatego gdybym miał się na coś decydować, to na jedną z tych odżywek, tak na wspomaganie i by efekty zostały nawet jak przestanę chodzić na siłownie. Oczywiście po siłowni nadal będę aktywnie ćwiczył, jednak "okazyjnie" elementy street workoutu ze znajomymi czy pobawię się hantelkami w domu jak mi przyjdzie na to ochota (zazwyczaj to 3-4 razy w tygodniu).

Chciałbym głównie przytyć "na cyckach" i rozbudować klatkę piersiową, uwidocznić bardziej mięśnie brzucha. Nie zależy mi na profesjonalnej kulturystyce i dążeniu do bycia "jeszcze większym i silniejszym". Chciałbym po prostu dobrze wyglądać i nie wstydzić się siebie.


nagadałem się, pora na pytania:
1. Czy to co zamierzam robić ma jakiś sens, nie jest to zwyczajne wydawanie kasy w błoto "bo po 1 miesiacu szału nie zrobisz"?
2. Według was opłaca się kupić ten karnet czy przycisnąć się w domu i robić to co robiłem wcześniej tylko regularnie (do dyspozycji hantle, ławeczka, drążek)
3. Gdybym miał się już spiąć i ćwiczyć na siłowni, to elementy życia młodzieńczego musiałbym na ten czas odstawić/bardzo by zaszkodziły w całym planie? (imprezy, piwko na weekendzie, od czasu do czasu cheatmeal z dziewczyną i te sprawy)
4. Chciałbym przytyć, tak z 2-3 kg aby siadło to wszystko na klatce piersiowej, co z suplementów byście polecali (o ile będą potrzebne).

z góry dzięki za wszelkie porady, mam nadzieję że zostanę tu na dłużej

Nieźle wyglądasz już teraz, nie masz się czego wstydzić. Przez miesiąc nawet na towarze g**** zdziałasz, więc zostaw KOKSY I STRZYKAWY, na koksie tym bardziej dieta i suple musiałyby być dopięte. Dokup stojaki, hantle, poręcze, obciążenie i ćwicz w chałupie, na twoje potrzeby wystarczy. jak do tej pory piłeś weekendowo i masz taki kaloryfer to nie oszukujmy się, dalsze piwo i pizza Cię nie zabije, co najwyżej jak będziesz się zalewać to obetniesz fast foody, idiotą nie jesteś chyba, widzisz ciąg przyczynowo-skutkowy między jednym a drugim. Plany treningu silowego masz różne, są i na 3, i na 2 dni, podstawowy plan możesz przerobić i na podstawowym, domowym sprzęcie. Chcesz dopakować klatę? Ćwicz porządnie, jedz porządnie, zwiększysz wagę to i ćwiczone partie zwiększą rozmiar. Chcesz większej klaty? Cóż, dowolna specjalizacja na klatę trwa nieco dłużej niż miesiąc. ja bym wziął na Twoim miejscu jakieś FBW ze zwiększoną ilością ćwiczeń na klatę, zaczął sensownie jeść i ćwiczył regularnie, to z czasem się powiększy, co ma powiększyć.

Ogólnie nie ma cudów, że jak przytyjesz 2 kg, to w tej i tej partii pójdzie tyle i tyle. Nie ma tak. Jeden przybierze 4 kg i dopakuje, innemu pójdzie 8 kg i nie widać będzie efektów na kończynach. Brzuch już masz docięty, chcesz powiększyć kostki na brzuchu to pilnuj miski i ćwicz z obciążeniem, wtedy będą wyraźniejsze. Ogólnie to praca na jakiś czas, a nie że CHCĘ EFEKTY W MIESIĄC A JAK NIE TO RZUCAM TEN SPORT;)


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2016-04-28 22:32:01