Otóż około dwóch lat temu byłem w dość dobrej formie, regularne treningi i praca nad sobą dały efekty (było to dla mnie niesamowite, gdyż wcześniej nie wyglądałem za dobrze, a taka zmiana znacznie zwiększyła pewność siebie). Dwa lata temu, w czerwcu zdarzył się pewien wypadek, grałem w koszykówkę na orliku i zostałem trafiony z piłki (do piłki nożnej) w oko. Pech ogromy, gdyż nadleciała ona z innego boiska, nawet nie zdążyłem mrugnąć, przez pierwsze kilka minut nie widziałem nic, potem były mroczki i jakoś widzenie tylko do połowy oka. Udałem się do lekarza i okazało się, że czeka mnie roczna przerwa (pech był ogromny, ponieważ tylko na jedno oko widzę dobrze, w drugim mam od urodzenia wadę i widzę tylko w 5-10% sprawnie, pech chciał by to dobre oko zostało uszkodzone...). Tak więc roczna przerwa minęła, ale nie będę oszukiwał, byłem ciągle załamany, treningi, które poszły na marne trochę mnie przytłoczyły. Przez owy rok znacznie straciłem motywację i chęci do wszystkiego, rozleniwiłem się strasznie, na tyle strasznie, że dopiero od kilku miesięcy uczęszczam na treningi siatkówki 2-3 razy w tygodniu. Obecnie mam 21 lat, zawsze byłem dość masywny, jednak byłem w dobrej formie. Teraz mam 184 cm wzrostu i ważę około 105 kg (to bardzo dużo, jednak jedyny plus (jeżeli można to tak nazwać to to że na tyle nie wyglądam ;) ). Moja optymalna waga wynosiła zawsze między 85 a 90 kg. Wtedy czułem się najlepiej.
Teraz przejdźmy do tematu, lenistwo moje sięgnęło dość dużego poziomu, umiem się zmotywować jednak czasem brakuje po prostu sił. Wiem co robić by z czasem wrócić do formy (nie robię tego pierwszy raz ;) ). Najgorzej jest, że nie umiem rano wstać by zacząć aktywność od rana. Gdy już to zrobię to w ciągu dnia nagle mnie trochę "przymuli" i bez nawet chwilowego snu ciężko mi się obejść.
Chciałbym uzyskać poradę jak naturalne bądź z pomocą jakichś suplementów diety (nie chcę bardzo poważnych odżywek, im naturalniej tym lepiej, ale w razie czego lekka pomoc suplementu nie będzie problemem) mieć energię w ciągu dnia. Nie będę ukrywał, że ostatnie dwa lata to pasmo lenistwa i złych nawyków żywieniowych, czas na zmiany i jestem tego świadom. Jeżeli ktoś z Was jest w stanie pomóc mi w aspekcie "tryskania energią" byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam i dziękuję.