SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]TheGuy - Niech moc będzie ze mną!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1220

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
Hej. Zakładam swój temat, bo wygląda na to, że moja przygoda z kulturystyką będzie czymś więcej niż przelotnym romansem.
Mam 28 lat (przynajmniej rocznikowo), mój staż to niecałe 2 miesiące. Nigdy nie ćwiczyłem siłowo, ani tak naprawdę nie uprawiałem żadnych sportów - bo chyba nie można liczyć sporadycznych wypadów na basen ani biegania przez 2 miesiące jako uprawianie sportu. W dodatku to było dawno temu.
Zawsze byłem bardzo niezadowolony z rozmiaru swoich rąk. Jakieś 2 lata temu postanowiłem to zmienić i przez miesiąc żarłem kreatynę i machałem hantelkami, bezmyślnie i nieregularnie. Przed tym "treningiem" miałem 31cm w bicepsie, a miesiącu tego "treningu" - 31cm.

2 miesiące temu zacząłem znowu biegać, ale trochę poczytałem sfd i inne fora i szybko zamieniłem bieganie na trening siłowy - a do biegania może wrócę na wiosnę. Kupiłem sztangę i trochę obciążenia i zacząłem ćwiczyć tak:
Martwy ciąg
Przysiady
Pompki -> od tygodnia wyciskanie na ławeczce płaskiej, bo zakupiłem ławeczkę
Military Press
Wyciskanie francuskie stojąc -> od tygodnia wyciskanie wąskim uchwytem na ławeczce płaskiej
Uginanie przedramion ze sztangielkami młotkowo lub z supinacją

Do tego znów wziąłem kreatynę. Ćwiczyłem stacyjnie - tzn robiłem po jednej serii ćwiczenia według tej kolejności i przechodziłem do następnego. Myślę, że robiłem z 5 serii każdego ćwiczenia - miałem ograniczenie czasowe, ćwiczyłem przez godzinę. Po miesiącu zamieniłem to na trening FBW i robiłem 3 serie MC, przysiadów i pompek i 2 serie military, francuskiego i bicka.

Mój poziom tkanki tłuszczowej oceniam wzrokowo (porównując do zdjęć) na około 20%. Waga też tyle pokazuje (choć wiadomo, nie jest ona zbyt dokładna), oraz na jakichś stronkach które magicznie wyliczają ilość tkanki tłuszczowej na podstawie obwodów, wagi, wzrostu itp też pokazywali około 20%.

Niestety, jestem słabiutki, przy większym ciężarze zaraz technika zaczyna kuleć. Przysiad robię poprawnie z max 30-35kg, martwy ciąg - max 50kg. Dla faceta ważącego 80kg+ to tragedia, stąd też nazwa tematu. Moje podstawowe cele to poprawa wyników w MC / przysiadzie / wyciskaniu oraz wizualna poprawa górnej części sylwetki. Czyli - ogólny progress :) Nie zależy mi na startach w zawodach i BF na poziomie 3-7%, ale docelowo chcę dojść do 12-15% BF przy 90-95kg wagi. Obecnie jest 20% przy 82kg wagi, więc jak widać - lata pracy przede mną.

Razem z początkiem treningów w grudniu zacząłem się odpowiednio odżywiać. Kiedyś jadłem 3 posiłki, niezbyt obfite (np jajecznica z 2 - 3 jajek), do tego zawsze wpadały jakieś czekoladki czy czipsy, banany, winogrona, dużo coli. Teraz jem 5 dużych posiłków, choć ciężko mi to zmieścić. Staram się aby w każdym posiłku było 30-40g białka i aby ostatni posiłek miał mało węglowodanów (w praktyce zwykle jajecznica lub ser chudy z oliwą). Przez pierwsze tygodnie stycznia odpuściłem dietę (jadłem 4 porządne posiłki i nigdy nie byłem głodny, ale to mimo wszystko za mało) i przestałem rosnąć. Teraz wmuszam w siebie 5 posiłków i obwód ramienia rośnie - a obwód pasa stoi w miejscu. Postawami mojej diety są:
jajecznica (teraz robię ją z 6 jaj a nie z 2)
twaróg chudy z oliwą
drób - kurczak w całości pieczony w piekarniku, pierś pieczona / smażona z niewielką ilością oleju
łosoś lub pstrąg łososiowy pieczony w piekarniku, ew. dorsz
Kasza gryczana, ryż basmati lub brązowy
Pieczywo żytnie
Banany, winogrona, pomarańcze
Płatki kukurydziane z mlekiem i WPC

Czasami zjadam oszukane posiłki lub słodycze, tylko pilnuję żeby ilość białka się zgadzała (staram się wyrobić minimum 2g/kg i w każdym posiłku dostarczać porządnej ilości białka, więc jak nie wytrzymam - z łakomstwa, oczywiście, nie z głodu - i zeżrę pół czekolady to popijam je WPC i udaję, że zjadłem zbilansowany posiłek :) ale potem mam poczucie winy i następnego dnia lepiej trzymam dietę). Posiłki muszę w siebie wmuszać, jak nie zmuszam się do jedzenia to obwody i waga stoją w miejscu. Kiedyś miałem zdecydowanie mniejsze zapotrzebowanie i pewnie spowolniony metabolizm, bo do zapotrzebowania dobijałem colą, chipsami i czekoladą. Myślę, że na redukcji, która mnie wkrótce czeka, będę się czuł jak ryba w wodzie.

Moje wymiary (wzrost 182cm):
01.12.2015 01.01.2016 14.01.2017 27.01.2017
Waga 78 80,7 80,5 82,5
Pas 94 94 94 94
Klatka 98 98 98 98
Udo 59 60 60 60
Łydka 38 39 39 39
Biceps 31 34 34 35

Cóż, martwi mnie, że udo i klatka nie rosną. Ćwiczę całe ciało, a rosną tylko bicepsy. Ćwiczę całe ciało 2-3x w tygodniu.
Nigdy nie ćwiczyłem siłowo więc obciążenia jakich używam pewnie wydadzą się dla większości osób śmieszne... Przysiad robię z ok 30-35kg obciążeniem, w martwym ciągu powoli dochodzę do 50kg. Military press robię na jakieś 22kg, wyciskam ok 25kg - ale tu uczę się techniki dopiero. Z większym obciążeniem nie jestem w stanie wykonywać technicznie poprawnych powtórzeń... Czuję pracę mięśni podczas ćwiczenia, po treningu koszulka jest mokra, ale obwody stoją. Zakwasów też nie mam. Przed seriami zasadniczymi (3 na duże partie i 2 na mniejsze) wykonuję serię rozgrzewkową z mniejszym obciążeniem. Myślę, że problemem może być to, że nigdy nie ćwiczyłem siłowo i te ruchy nie są dla mnie naturalne. Zastanawiam się nad dwiema lub nawet trzema seriami rozgrzewkowymi z mniejszym obciążeniem - np jak docelowo mam zamiar przysiadać z 30kg, to zrobić najpierw 2-3x12powt x15-20kg i następnie 3x8x30kg.

Wiem, że potrzebuję redukcji tkanki tłuszczowej, ale zgodnie z tym tematem, który jest moim zdaniem dość wartościowy:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862
"Dopiero po zyskaniu odpowiedniej wagi ciała (np. dla 180 cm wzrostu od 80-85 kg wzwyż) ukierunkowujesz swój trening na poprawę jakości umięśnienia (pozbycie się tkanki tłuszczowej)."
Więc mimo, że mam spokojnie 20% tłuszczu, to nadal masuję i staram się zdobyć mięśnie. Myślę, że na początku marca dobiję do 85kg i wtedy zrobię dwumiesięczną redukcję do około 80kg.

Fotki postaram się dodać w przyszłym tygodniu.
Jestem otwarty na krytykę i wskazówki.


Zmieniony przez - theguy w dniu 2016-01-27 13:20:37
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
Dzisiaj DT (w sumie wczoraj, bo juz po polnocy), zwiekszylem ilosc serii (dodalem druga serie rozgrzewkowa z mniejszym ciezarem do niektorych cwiczen) bo poprzedni trening byl w pon a nastepny dopiero w niedziele, no i obwody uda i klaty stoja (pas tez stoi, tylko bicek idzie). Postaram sie tez wcisnac jeszcze troszke wiecej zarcia niz zwykle.
Przysiad 12x9kg, 12x19kg, 8x29kg, 8x29kg, 8x29kg
MC 12x29kg, 12x45kg, 8x49kg, 8x49kg, 8x49kg
Wyciskanie na plaskiej 12x19kg, 12x21kg, 8x24kg 8x26kg, 8x26kg
Wyciskanie sztangi zza glowy (na barki) 8x19kg, 8x19kg, 8x19kg, 8x19kg
Francuskie stojac hantelką jednoracz 12x3kg, 12x4kg
Francuskie stojac hantelką oburacz 8x 8,5kg, 8x9,5kg
Uginanie przedramion z supinacja 12x4kg
Uginanie przedramion ze sztanga 8x19kg, 8x19kg
Znowu z supinacja 8x8,5kg, 8x8,5kg

Wyszlo 5s na biceps (liczac z rozgrzewka), planowalem mniej ale czulem ze poprzednie serie slabo go przecwiczyly. Ciezary jak widac malutkie. Do wyciskania cos doloze na nastepnym treningu, ale nie duzo bo technika slaba - ale nie ma prawa byc dobra skoro wyciskalem 3x w zyciu. Koncze ser chudy z oliwa i ide spac


Zmieniony przez - theguy w dniu 2016-01-29 00:26:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
Trochę bolą kolana... Podobnie bolały po poprzednim treningu, jak wziąłem 1x12x20kg + 3x8x33kg. Pomyślałem, że zmniejszę ciężar a dodam serii i będzie okej, ale znowu trochę bolą - nie jakoś mocno, no ale kolana nie powinny boleć wcale. Wcześniej nie miałem problemów. Na następnym treningu zrobię taki sam plan jak wczoraj tylko bez ostatniej serii.
Dieta dzisiaj bardzo słabo... Trochę bardziej IIFYM niż czysta miska... Rano KFC, potem WPC z rogalem pełnoziarnistym, potem zżarłem jeszcze 4 kostki czekolady a teraz jajka na twardo. Na następne 2 posiłki mam ryż basmati z warzywami i kurczakiem, ale i tak dzisiaj jeden ze słabszych dni. Cóż, dziś nie jestem z siebie zadowolony. Jedyne o co mogę dzisiaj walczyć to utrzymanie makroskładników na zadanym poziomie, co też zawsze jest ciężką walką dla mnie (ciężko mi wcisnąć wystarczająco ww+t żeby rosnąć, białko idzie łatwo - 40g wpc, 250g twarogu na noc i jest połowa zapotrzebowania w 2 posiłkach, resztę wystarczy dobić w pozostałych trzech).


Zmieniony przez - theguy w dniu 2016-01-29 15:15:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
Przysiad 12x0kg, 12x0kg, 8x26kg, 8x26kg, 8x26kg
MC 12x26kg, 8x49kg, 8x50kg, 8x50kg
Wyciskanie na plaskiej 12x21kg, 8x26kg 8x27kg, 8x27kg
Wyciskanie sztangi zza glowy (na barki) 12x17kg, 10x17kg, 10x18kg, 8x18kg
Francuskie stojac hantelką jednoracz 12x3kg, 12x4,5kg, 8x6,5kg, 8x5,5kg
Uginanie przedramion mlotkowo 12x4,5kg, 8x8,5kg, 8x9,5kg, 8x9,5kg
Francuza nie wykonalem lewa reka bo czulem bol w lokciu (2x sie w niego udezylem dzien wczesniej, moze to wplynelo na technike cwiczen... tak czy inaczej dzisiaj odpuscilem). Ogolnie trening troche lzejszy bo jeszcze sie dobrze nie zregenerowalem po poprzednim fbw, na ktorym poszedlem troche za ostro.


Zmieniony przez - theguy w dniu 2016-01-31 22:26:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
Wczoraj plan wykonany bez barków, po kilku powtórzeniach czułem ból i przestałem.
Przysiad w ostatniej serii 36kg x8, w dodatku trochę bardziej skupiłem się na technice i jest okej. W MC zszedłem do 46kg, bo przysiad mnie wymęczył i nie miałem siły dokładać.
Dieta była delikatnie mówiąc słaba w pon i wt, nie byłem w stanie wcisnąć w siebie wystarczającej ilości kcal żeby rosnąć, ale wczoraj dieta była już porządna i mam nadzieję, że dzisiaj też dam radę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
przedwczoraj ćwiczyłem, zrobiłem wszystkie ćwiczenia ale staw łokciowy bolał w ostatniej serii na triceps. Poczytałem trochę i pooglądałem filmiki, pewnie boli dlatego, że wyprowadzam ruchy do końca i blokuję w łokciu. Ten sam błąd popełniałem w wyciskaniu francuskim hantli i w wyciskaniu sztangi zza głowy. Dzisiaj lub jutro kolejny trening, zmniejszę ciężar żeby łokci nie obciążać i poprawię technikę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 194
Wczoraj był DT, znów łokieć dał o sobie znać w ostatniej serii na triceps i przerwałem. Widocznie jeszcze nie wydobrzał. Cel na najbliższe treningi - poprawa techniki, to na razie jest ważniejsze niż osiągi / przyrosty.
Postaram się w tym tygodniu w końcu dodać fotki.


Zmieniony przez - theguy w dniu 2016-02-09 09:20:13
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja czy masa? Sylwetka do oceny

Następny temat

FBW dla kobiety do oceny

WHEY premium