Moja przygoda z siłownią zaczęła się pare lat temu, kilkoma podejściami po 2-3 miesiące. Teraz 2 lata przestoju, praca w 40% fizyczna , 5 dni w tygodniu po 8 godzin. Krótko mówiąć zapuściłem się troszkę.. Aktualnie ćwiczę od 1,5 miesiąca na profesjonalnej siłowi. Miesiąc z tego to była obiegówka interwałowa - ok 40min, po czym wbijałem na orbiter i w dobrym tempie pokonywałem 20 - 25min zalewając się potem. Trzymam miche - efekt ? 4kg w dół i 4 cm w pasie. Jeszcze jest sporo fatu, lecz zastanawiam się czy nie zacząc już nabierać masy mięśniowej, gdyż żeby rzeźbić to trzeba mieć co rzeźbić.. :) Aktualnie ćwiczę po 3-4 x w tygodniu, po dwie partie mięśnia dziennie ( ten czwarty dzień czysto aerobowo + cardio). Dla przykładu..
Poniedziałek
Klatka
wyciskanie płasko x4 x15
rozpiętki płasko x4 x15
wyciskanie skos ujemny x4 x15
rozpiętki skos ujemny x4 x15
przenoszenie ciężaru za głowę x4 x15
Biceps
wyciskanie sztangi łamanej na modlitewniku x4 x15
wyciskanie hantli stojąc x4 x15
wyciskanie hantle opierając łokieć o kolano x4 x15
Po tym 20min cardio.
Wrzucam aktualne foto, i proszę o porady, masować czy gubić fat. Serdecznie pozdrawiam :)