Od jakiś na siłownię chodzę jakieś 3 miesiące, od dwóch tygodni zacząłem robić 3x w tygodniu trening FBW i o tego 2x w tygodniu normalny trening.
Plan wygląda tak:
PN-Wolne
WT-fbw + na koniec brzuch
SR:-klatka, plecy, barki
Czwartek: fbw
Piątek: wolne
SB- fbw+ brzuch na koniec
ND- nogi, biceps triceps
Treningu fbw robie 4 obwody na obciążeniach około 65-70%, zajmuje mi to jakieś 50 min bez rozgrzewki, normalny trening zajmuje mi jakieś 1h 15-20min.
Co myślicie o takim planie?
Nie wiem, czy jak robię trening fbw, na którym robiłem np wyciskanie, pzysiad i martwy, to czy na nastepny dzień mogę robić np klatkę czy plecy gdzie znowu robię na klatkę wyciskanie, czy na plecy martwy.
Co on tym myślicie, nie wystąpi przetrenowanie, moim celem jest masa, staram się odżywiać dobrze i mniej więcej kontroluje makro w ciągu dnia.