Co robię nie tak?

Witam. Trenuję bardzo krótko bo dopiero trochę ponad miesiąc i zaczynając przygodę z siłownią ważyłem 103 kg przy wzroście 190cm a zawartość tkanki tłuszczowej wskazywała 21,1%. Po miesiącu ( który zrobiłem na prawdę na 100%) treningu siłowego i interwałowego moja waga co prawda spadła o 3 kg ale poziom tłuszczu wynosił 22%. Dietę trzymam na poziomie 2500kcal. Białka to średnio dziennie 200g, tłuszcze 93g oraz węgle 185g. Od trzech tygodni biorę spalacz Revex-16. Co robię nie tak skoro tłuszcz rośnie a mięsień spada?

Miesiąc treningów to bardzo krótki okres czasu i tutaj nie można się spodziewać fajerwerków jeśli chodzi o efekty, ale już można zauważyć czy idziemy w dobrą stronę.
Jeśli w miesiąc tracimy 3 kg to znaczy, że dobrze się dzieje bo nasza waga maleje zgodnie z naszymi założeniami przy czym kwestią podstawową jest fakt jak dokonujemy pomiarów swojego ciała

Niestety nie powinniśmy bazować na jednej formie pomiaru, a należy ich dokonywać kompleksowo czyli waga, obwody, pomiar fałdomierzem. To podstawy, ale bardzo często osoby odchudzające się o tym zapominają. A ufają jednemu pomiarowi np wagi. A waga nie jest doskonałym pomiarem bo np w naszym ciele zachodzi rekompozycja. U początkujących możliwa, a polega na jednoczesnym zwiększeniu masy mięśniowej i redukcji tkanki tłuszczowej. Waga bez zmian,a skład ciała oczywiście.

Po drugie nie ufajmy pomiarowi składu ciała z wag. Urządzenia profesjonalne u dietetyka są obarczone pewnym błędem, a co dopiero waga łazienkowa.
Dieta, trening, kontrola kilku parametrów to klucz do sukcesu i odpowiednia kontrola postępów.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-08-29 15:16:32

Prawdopodobnie błąd polega na zbyt dużej wadze przykładanej do dokładności pomiarów wag oporowych...