SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT nolose – wytrwale..., lecz bez przesadzania

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28853

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
To "podwzgórze - przysadka" też chyba słyszałam (jeszcze nawet od ginekolog), ale tylko tak hasłowo..., a nie byłam zorientowana i też jakoś nie zgłębiłam tematu.
Tak, wiem, że muszę teraz sporo doczytać, żeby, tak jak napisałaś, wiedzieć, co zrobić, żeby lepiej działało - już widzę, że sporo pracy przede mną. W tym mam tlustezycie do przekopania ze zrozumieniem, a nie pobieżnie jak dotychczas.


4.12.15r., piątek
dzień 46.
(57. dzień cyklu @)
sen: 00: 7h – nie dość, że krótko, to w ogóle kiepsko spałam
płyny: woda, ocet jabłkowy rano, pokrzywa, woda z brukselki
suple: rutyna+wit. C x2



5.12.15r., sobota
dzień 47.
(58. dzień cyklu @)
sen: przed 23: 8,5h
płyny: woda
suple: -
Mimo tej glukozy raczej trzymałam rozkład - nie wiem, czy słusznie?



6.12.15r., niedziela
dzień 48.
(59. dzień cyklu @)
sen: 1: 9h
płyny: woda, ocet jabłkowy rano, woda z gotowanych mrożonych brokułów, woda z gotowania kalarepy
suple: rutyna+wit. C x2

Treningu w weekend nie było. Cóż, rozleniwiłam się – i fizycznie: gorsza forma , i psychicznie: w domu mi ciężko się zebrać na ćwiczenia, zdecydowanie wolę trening na siłowni. Ale już niedługo koniec tego zasiedzenia, bo zbliża się kupno karnetu, całe szczęście.


7.11.15r., poniedziałek
dzień 49.
(60. dzień cyklu @)
sen: 23.30: niecałe 8h
płyny: woda, ocet jabłkowy rano, woda z kalarepy, skrzyp, woda z gotowania mrożonej fasolki szparagowej
suple: rutyna+wit. C x2



8.11.15r., wtorek
dzień 50.
(61. dzień cyklu @)
sen: 00: 8,5h (przed budzikiem)
płyny: woda, ocet jabłkowy rano, trochę wody z mrożonej fasolki szparagowej i gotowania kalarepy
suple: rutyna+wit. C x2 - ??
Ten tłuszcz kokosowy w kostkach miał być nierafinowany i pyszny i albo jest jednak rafinowany, albo definitywnie nie jestem tłuszczożercą :(

NOGI - było ciężko, bo przed treningiem zrobiłam tabatę: sprinty wąskie i szerokie, przysiady, przysiady z wyskokiem itp. - czyli "nożne" ćwiczenia [to nie mój pomysł na kolejność ;P] i pomijając właśnie to, że była przed, to uważam ją za meega formę wysiłku
1. Przysiad
25x12/30x12/35x8/x6
2. Wykroki
8x12/10x12/12x12 [uff, dobiłam zakres]
3. Prostowanie nóg na maszynie
15x12/20x10?/x10?
4. RDL
20x12/25x10+ [R:0-czyli lekką sztangą; nie zdążyłam więcej]
5. Wspięcia łydek
-
________________________________________________________________________________________
Trochę mi się "urwał" trening, ale zawsze coś, no i poza tym już raczej końcówka tego "zabieganego" sposobu ćwiczenia.
Btw, mam nadzieję, że ten zestaw jest w porządku? To jest na bazie splita nogi//klatka, plecy, brzuch//barki, bic, tric, który już ćwiczyłam i to plan na najbliższy czas - na pewno na 3 tygodnie i nie wiem, czy potraktuję go przejściowo, jako rozruszanie się, czy potem będę go po prostu porządniej kontynuować.



W związku z tą insulinoopornością i hipoglikemią reaktywną spróbuję jeść mniej, a częściej (tzn. max. co 4h, zresztą z zasady tak robiłam dotychczas) – jeśli to się sprawdzi, tzn. jeśli będę się dobrze z tym czuła, a może się sprawdzić, bo ostatnio nie najadam się na długo :/ a posiłkami z mniejszą ilością WW to już w ogóle... Ewentualnie myślę jeszcze o przetestowaniu śniadań B+T. Zerknęłam na tlustezycie - z tym się na pewno dokładniej zapoznam i jakby się to częstsze jedzenie trochę zgadzało "osoby z reaktywną hipoglikemią i hipoglikemią pod żadnym pozorem nie mogą pościć (głodówki, IF, omijanie posiłku)". Oprócz tego, żeby nie powodować wyrzutu insuliny, to oczywiście zbilansowane posiłki (owoce na pusty żołądek - nie, a po treningu tak czasem robiłam i potem byłam głodna i senna - wszystko jasne), a oprócz tego niskie IG, tzn. ładunek, jeśli dobrze się orientuję. Muszę jeszcze dużo doczytać, bo nie jestem w temacie. Także rady mile widziane


Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-12-09 12:50:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rzabba Instruktor
Ekspert
Szacuny 492 Napisanych postów 6557 Wiek 49 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 132729
Bezwęglowe śniadania jak najbardziej do wypróbowania

>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
Ja tez mam insulinoopornośc (małą) ale jest i stwierdzoną hipoglikemie reaktywna niewiadomego pochodzenia .
Trzymam kciuki za ciebie i oczywiście obserwuj swój organizm i zobacz po jakich produktach robisz sie senna ,zmęczona i bezsilna.
Trzeba je szybko odstawić .
Jedzenie częściej jest dobrym rozwiązaniem tak co 3,lub co 3,5 godz.
Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
(Gwoli ścisłości – te sprinty w tabacie to były w miejscu – inaczej bym padła )


julinka39: Dziękuję
Obserwowanie to trudna sprawa, bo czasem ciągle jestem śpiąca Ale będę musiała jakoś się temu przyjrzeć. Jedzenie co 3-3,5h to nie będzie wielka nowość, bo tak jadłam co 3,5-4h najczęściej.
Ale ogólnie czuję się z tym (jeszcze) trochę zagubiona...



Na razie przenoszę się do "dziennika naprawczego": https://www.sfd.pl/nolose__naprawa_insulinooporność,_hipoglikemia_reaktywna,_niedoczynność_tarczycy_-t1097549.html#post0 
Zapraszam


Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-12-12 16:54:13
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy + 15kg na hormonach

Następny temat

Do oceny

WHEY premium