SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PRODŻEKT DZIKA MASA KAMILA

temat działu:

PRODŻEKT DZIKA MASA / PRODŻEKT DZIKA PLAŻA

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8666

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 102 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2439
Dzień 59

Dzień treningowy

Data: Środa 11.12.2014

Dieta


1. Bułka, Pieczeń ze schabu 150g, warzywa, keczup

2. Banan

3. Dwie bułki, Masło orzechowo daktylowe 30g, Sernik 100g

4. Sernik 200g, Masło orzechowo daktylowe 50g + Chleb 100g

5. Jajecznica z 3 jaj, Chleb 150g + warzywa

Trening

Rower 25km



Dzień 60

Dzień treningowy

Data: Czwartek 12.12.2014

Dieta


1. Kasza kuskus 40g, Sernik 120g, Kiwi 120g, Masło orzechowo-daktylowe 20g

2. Makaron 40g, Pieczeń ze schabu 200g + ananas 120g

TRENING

3. Kasza manna 50g, Pieczeń ze schabu 200g + ananas 150g

4. Kebab z frytkami i serem + ciasto u cioci

5. Sernik 100g

Trening

FBW - domowy

1. Wyciskanie sztangi ławka płaska. 5S 72KG
2. Podciąganie na drążku do klatki. 5S MC+5KG
3. Wyciskanie sztangi stojąc. 5S 44KG
4. Uginanie przedramion ze sztangą łamaną. 4S 33KG
5. Prostowanie przedramion na wyciągu. 5S 26KG
6. Prostowanie nóg na maszynie. 6S 71KG


Wczoraj rano jechałem do pracy rowerem było -8 stopni zmarzłem trochę, ale termoaktywne ciuchy zdają egzamin i nie było tak źle, najbardziej zmarzły mi ręce. Ciężki dzień w pracy miałem więc na trening już po pracy nie miałem już siły, ale na szczęście mechanik blisko pracy więc autko odebrałem sprawne i wróciłem do domu z rowerem w bagażniku. Dzisiaj miałem wolne więc rano pojechałem na targ i zrobiłem małe zakupy. Kupiłem warzywa, owoce i jajka z wolnego wybiegu. Kupiłem też pysznego ananasa i jadłem go przed i po treningu. Po zakupach zjadłem na szybko i pobiegłem przerzucać żelastwo. Dorzuciłem kilogram na barki i poszło elegancko. Na nogi też dorzuciłem kilka kg i było dobrze. Później pojechałem na zakupy i się skusiłem na kebaba bo byłem bardzo głodny, ale nie zjadłem go na raz tylko na dwie porcje. Jutro dzień bez treningu, więc odpoczwam. Trzeba powoli myśleć o zdjęciach bo już niebawem koniec testu. Jutro muszę coś ugotować bo sernik prawie zjedzony i nie mam co jeść, ale łosoś z targu w przyprawach się marynuje więc na pewno będzie smacznie. Pozdro















Zmieniony przez - zdziebo w dniu 2014-12-12 00:12:45

Zmieniony przez - zdziebo w dniu 2014-12-12 00:13:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 857 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 7635
O kurde, gdzie ty mieszkasz że było -8 U mnie od paru dni max -2..
A przy okazji robilem Twoje suflety tylko że w formie od Muffinek całkiem spoko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 102 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2439
właśnie też sie ździwiłem ze tak malo bylo bo dzien wczesniej bylo tylko -1 a mieszkam na śląsku :)
Co do sufletów to niedługo mam zamiar zrobić z bananem zamiast twarogu zobaczymy jak wyjdzie.

Zmieniony przez - zdziebo w dniu 2014-12-13 00:33:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 102 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2439
Dzień 61

Dzień nie treningowy

Data: Piątek 12.12.2014

Dieta


1. Bułki 100g, Ser biały 120g, Banany 200g, Masło orzechowo-daktylowe 40g

2. Jabłko

3. Makaron 50g, Pieczeń ze schabu 200g + sos jogurtowy

4. Kluski śląskie, udko z kurczaka ok 150g z serem żółtym 30g + surówki

5. Bułka z marmoladą

6. Sernik, Jedno jajko + kilka kostek czekolady


Dzisiaj dzień bez treningu, byłem na zakupach oglądać meble i kupiłem jedzenie na wagę w restauracji. Dobre udko zapiekane z serem + pyzy + surówka pyszności. Później zjadłem jakąś bułkę słodką z marmoladą, też dobra Po powrocie dojadłem resztki sernika i wypiłem herbatkę. Jutro, a właściwie dzisiaj będzie trening i porobię zdjęcia na koniec testu bo termin końcowy tuż tuż. Dobra lecę spać bo trzeba się wyspać przed jutrzejszym treningiem.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 102 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2439
Dzień 62

Dzień treningowy

Data: Sobota 13.12.2014

Dieta


1. Płatki kukurydziane 60g, Ser biały 100g, Mleko 200ml, Masło orzechowo daktylowe 40g + Banan

2. Makaron 50g, Łosoś 200g + warzywa + sos jogurtowy

TRENING


3. Banan + Sernik 100g

4. Bułki 150g, Wątróbki z indyka 200g + warzywa + sos jogurtowy

5. Bułka 100g, Ser biały 50g + groszek + keczup

6. Sernik 200g, Ptasie mleczko karmelowe x10 + Kilka kostek czekolady


Trening


FBW - domowy

1. Wyciskanie sztangi ławka płaska. 5S 72KG
2. Podciąganie na drążku do klatki. 5S MC+5KG
3. Wyciskanie sztangi stojąc. 5S 44KG
4. Uginanie przedramion ze sztangą łamaną. 4S 34KG
5. Wyciskanie francuskie hantli leżąc. 5S 13KG*
6. Prostowanie nóg na maszynie. 6S 71KG

Dzień 63

Dzień nie treningowy

Data: Niedziela 14.12.2014

Dieta


1. Płatki kukurydziane 100g, Mleko 300ml, Masło orzechowo daktylowe 20g + kiwi

2. Rurka z kremem + banan

3. Zestaw obiadowy - frytki, dewolaj + surówki

4. Bułka 150g, Udko z kurczaka 200g + warzywa + keczup

5. Sernik 200g


Wczoraj zrobiłem trening tak jak było w planach, dorzuciłem po kilogramie na biceps i triceps. Ćwiczenia wyszły bardzo dobrze, dobra technika i ogólnie jestem zadowolony, coraz więcej siły na łapy. Dieta spoko, trochę czipa wpadło Dzisiaj dieta kulejąca cały dzień na zakupach, ale sofa kupiona, musiałem się ratować obiadem z restauracji bo już nie wytrzymałem z głodu, ale smaczne było i dużo. Jutro jeszcze dzień bez treningu, kolejny trening we wtorek. Zjem sernik i muszę zacząć robić podsumowanie. Fotki już mam tylko zostało opisać to wszystko.








...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 102 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2439
Podsumowanie Dzikiej Masy by zdziebo

Witam wszystkich i na wstępie gratuluję wszystkim tym, którzy dotrwali ze mną do końca testu. Chciałbym również podziękować UNS za zorganizowanie tegoż testu, bo pomógł on mi w zaangażowaniu i zmotywował mnie do ciężkiego treningu. Moje zmagania w tym teście były bardzo trudne bowiem w trakcie dowiedziałem się o chorobie i o tym, że nie mogę już jeść takiej ilości pożywienia jak wcześniej. To uniemożliwiło zrobienie takiej masy jaką bym chciał zrobić, no ale co się odwlecze to nie uciecze. Miałem momenty, w których chciałem zamknąć dziennik i dać sobie z tym wszystkim spokój, ale stwierdziłem, że nie umiem żyć bez ćwiczeń i trenuję dalej. Powoli też można robić masę, za to bardziej jakościową. W czasie testu waga raz rosła, a za chwilę spadała i myślę, że gdyby nie te roszady z jedzeniem to ważyłbym ponad 80kg, a w tym momencie mam tylko 77KG. Jest to dwa kilogramy więcej niż na początku testu i jestem średnio zadowolony, ale dobre i to. Udało się zrobić kilka kg mięśnia bez zbędnego zalania co we wcześniejszych latach było u mnie niemożliwe. W pasie przybyło 1cm więc jest sukcess. Jeżeli chodzi o postęp siłowy to najbardziej jestem zadowolony z barków. Siła na barki się zwiększyła i same barki są większe. Dodatkowo biceps i triceps też trochę jest większy i ciężary również. Plecy i klatka też na plus, siła urosła. Kilka powtórzeń więcej w podciąganiu i w wyciskaniu więcej kg. Nogi bez większych zmian, ale bez przysiadów ciężko osiągnąć jakiś progress. Ogólnie jestem zadowolony, dalej mam zamiar robić masę i do końca stycznia osiągnąć te 80kg. Od stycznia również wprowadzę nowy plan treningowy FBW 5x5 co powinno pomóc w zbudowaniu siły i masy. Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim uczestnikom.













Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PRODŻEKT DZIKA PLAŻA - Aniasquats

Następny temat

PRODŻEKT DZIKA PLAŻA - DZIKA PLAŻA KAMILA

WHEY premium