skawalony mesomorph

a tam lekki zjazd, fajnei sie spalo ;) dopiero po 2 miarkach troche nakrecony byłem :P

Po trenie jestem i czuje się jak nowo narodzony. No ale tylko 5g spróbowałem, 1/3 dawki a czułęm się jak po dobrej przedtreningówce. Sporo energii, skupienie, siła na +, pompa tez mimo małej ilości węgla. Jutro sprawdzę pół porcji i zobaczę co będzie. Z jednej strony martwię się czy od tej wilgoci jakiegoś syfu nie złapie, a z drugiej odkąd pamiętam nigdy nie myłem warzyw, owoców, zawsze piłem wodę z kranu, zdarzało się nie umyć mięsa, albo zjeść już lekko capiące i polać cytryną, na date ważności nie patrzę a ze zdrowiem wszystko ok :D

bez obawy od tego kiły nie złapiesz

jak zrobil sie czarny to ja bym oddal%) jak tylko zbrylony to spoko

Pamiętam jak ja brałem pierwszy raz meso może z rok temu przed treningiem (trening po 15stej), nie spałem do 1wszej , teraz to już lepiej go znoszę i zasypiam normalnie, a i nadal robi swoje

Po starym meso Panowie to byście nie wiedzieli co się dzieje :) Produkt zbrylony jest okej, właściwości swoich nie straci.