Na forum jestem całkiem nowa, ale aktywność fizyczna raczej nie jest mi obca, mimo to dręczy mnie obecnie jedno pytanie. Od niedawna chodzę na treningi typu crossfit na godzinę 6 rano. Wstawanie o tej porze jest dla mnie dużym wyzwaniem, ale udaje mi się obudzić na tyle wcześnie żeby zdążyć się ubrać i dotrzeć na trening, co zajmuje mi w sumie ok 20min. Niestety brakuje już czasu na jedzenie inne niż np. banan. Niestety rozwiązanie to nie jest dla mnie najlepsze, bo ćwicząc czuję go w żołądku. Trener zaproponował mi wypicie rano BCAA, jednak mam co do tego pomysłu wątpliwości, bo zależy mi głównie na redukcji i nigdy nie stosowałam żadnych odżywek. Innym rozwiązaniem byłby trening na czczo, ale kolację spożywam zazwyczaj ok 20 i boję się, że mojemu organizmowi nie starczy już paliwa na taki wysiłek. Stąd moje pytanie:
Co zjeść 15 minut przed porannym treningiem? Czy któraś z was stosowała może BCAA i może powiedzieć coś na ten temat? Jak wy radzicie sobie w takich sytuacjach?
Będę wdzięczna za każdą informację.
Pozdrawiam