Moj staz na silowni wynosi okolo 1 roku.
Od roku pilnuje diety i cwicze 4x w tygodniu, i wszystko co osiagnalem bylo na sucho, z samymi odzywkami i dobra dieta ( a moja sylwetka jest calkiem niezla :D )
I tu nasuwa sie moje pytanko, mam nieograniczony dostep do szybko dzialajacej insuliny, wiem o niej wszystko ze wzgledu na moja dziewczyne ktora jest diabetyczka (jest chora na cukrzyce).
Czytalem i wiem na czym polega doping insulina i jak go sie stosuje lecz mam pewne watpliwosci o ktorych nie przeczytalem na forach o kulturystyce lecz dowiedzialem sie tego od mojej laski, otoz:
injekcje insuliny przez zdrowych ludzi ida w parze z powaznymi konsekwencjami czyli zabijaja komórki B wysp Langerhansa ktore z kolei produkuja insuline, czyli po dluzszej kuracji wspomagania sie insulina jest prawdopodobienstwo zostania cukrzykiem?
Chcialbym zeby w temacie wypowiadaly sie osoby ktore mialy stycznosc z insulina i wiedza co i jak, zeby opisali swoje doswiadczenia z tym "anabolikiem". Z gory dzieki.
PS: Prosze nie mowcie o ryzyku hiperglikemi itp.. bo nawet 10 latkowie chorzy na cukrzyce wiedzia ze gdy maja maly cukier trzeba wszamac jakies wegle/cukier..