jestem zaskoczony,załamany i wgl tym co się ze mną dzieje.zaczałem od ciezarow zanizonych i juz przy siadzie zaczęły się problemy-robie 3-4powtorzenie i czuje jakbym tracił całkowicie siłe.z resztą ćwiczeń podobnie.dziwi mnie to,gdyż 2 lata temu mało jadłem,o diecie nawet nie myślałem i miałem jakoś więcej siły,lepiej mi to szło.teraz diety jako takiej też nie mam ale wpierniczam praktycznie 2x tyle co wtedy,ogólnie wyglada to tak ze na sniadanie jem owsianke(jakieś 100g) z rodzynkami albo 4jajka ,w szkole 6 bułek z jakimś mięsem i warzywami rozlozone na 2 posiłki,wracam do domu to jakis ryz/kasza/ziemniaki/makaron +mieso zaleznie co mama upichci.pozniej znowu jakies kanapki z makrela/wedlina,zalezy na co ochote mam.na kolacje jakieś twarogi etc.ogolnie jem 6-7 posiłków dziennie srednio co 2h,nie licze dokladnie kalorii bo niemam na to czasu,srednio jest to jakiesx 3.5-4000 kcal,wiecej nie daje rady zjesc,wgl tyle co teraz jem nie jadlem nigdy i czuje sie ciagle pelny.2 lata temu jadlem max 2000kcal.niewiem czy to ma znaczenie,mam 20lat,waze 74kg przy wzroscie 191cm,chodze do szkoly i ogolnie staram sie nie przemeczac,nie mam juz pojecia co jest nie tak;/ prosze o jakies rady,wskazowki...
Zmieniony przez - ferrnando w dniu 2014-04-12 17:44:57