Waga :55
Wzrost :168
Obwód w biuście(1) :81cm
Obwód pod biustem :75cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2):68cm
Obwód na wysokości pępka :78cm
Obwód bioder (3):94cm
Obwód uda w najszerszym miejscu:52cm
Obwód łydki :36cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz :brzuch i pupa
W którym miejscu najszybciej chudniesz :brzuch i pupa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) ćwiczę z filmików z YT programy na brzuch i pośladki po 30 min na partię oraz do tego skakanka 30-40min 3-4x w tyg
Co lubisz jeść na śniadanie:owsianka
Co lubisz jeść na obiad :mięso z warzywami i kaszą
Co jako przekąskę :nie jadam
Co jako deser :nie jadam
Ograniczenia żywieniowe :brak
Stan zdrowia:ok
czy regularnie miesiączkujesz:tak
czy bierzesz tabletki hormonalne:nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza:nie
czy rodziłaś:nie
Preferowane formy aktywności fizycznej jw
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :Therm line S i forte
Stosowane wcześniej diety : mż
Witam
Z góry proszę żebyście mnie nie olały, bo nie ćwiczę na siłowni, choć planuję w tym momencie nie mogę sobie pozwolić, gdyż nie pracuję a mimo to chciałabym móc się nie wstydzić w lato na plaży:) Przygodę ze zdrowym odżywianiem zaczęłam na jesieni 2011, choć nie trzymałam specjalnej diety i nie liczyłam kalorii, ćwicząc podobnie jak wymieniłam wcześniej w 3 miesiące zgubiłam zbędny tłuszcz i uzyskałam wymarzoną wagę 53kg i wymiary. Niestety gdzieś się potem zagubiłam i w zimie zeszłego roku podczas pobytu w Londynie przytyłam do 56,4. Tak więc po powrocie do domu od stycznia wzięłam się za siebie i zaczełam regularnie ćwiczyć filmiki plus 1h rowerek stacjonarny. Pod koniec miesiąca był ubytek 1,4kg i po -1cm w obwodach (jesli chodzi o dietę to ze względu na chęć uzyskania szybkich rezultatów obcięłam węgle do minimum i jadłam je tylko na sniadanie, na obiad było mięso plus warzywa), w lutym zamieniłam rower na skakankę, dalej regularnie ćwiczyłam ale przez wzgląd na chwilową depresję gorzej się odżywiałam, podejrzewam że było to ok 1000-1200kcal w zależności od dnia. Nic nie schudłam. W marcu jakoś się podniosłam nadal nie liczyłam kalorii ale było tego ok 1700-1800, na pewno przekraczałam bwt każdego dnia przez to, że nie liczyłam, ale nadal ćwiczyłam regularnie. Zmierzyłam się parę dni temu i centymetry nadal stoją w miejscu. Postanowiłam od poniedziałku zejść na 1500kcal i odpowiednie do tego bwt i liczę w dzienniku, natomiast nie jestem w stanie na tym funkcjonować, jestem zmęczona i rozdrażniona. Proszę poradźcie mi coś, wcześniej korzystałam z rad na forach ale nic z tego nie wyszło dlatego też postanowiłam napisac tutaj..Przepraszam za zdjęcia, ale nie mam nikogo kto mogłby je zrobić ani nie dysponuję aparatem..Wklejam wam dwa ostatnie dzienniki, wcześniej jadłam mniej więcej to samo tylko w większych porcjach. Mam problem z wyliczeniem sobie odpowiedniego zapotrzebowania ponieważ oprócz tych ćwiczeń nie robię kompletnie nic, oprócz sprzątania w domu i wyjścia do sklepu stąd nie wiem jak ustawić w kalkulatorze czy na żadną aktywność czy średnią.
Zmieniony przez - Poli89 w dniu 2014-03-26 21:13:50