Boks - czy spróbowac na poważnie?

Witajcie. Wiem, że byc może powtarzam pytanie, które pojawia się tutaj przynajmniej raz w miesiącu, ale spróbujcie odpowiedziec. Sportami walki zafascynowałam się w wakacje, kiedy zobaczyłam jakiś film właśnie o nich. Kiedy przyszedł rok szkolny postanowiłam zapisac się na kickboxing. Poszłam, pochodziłam z półtora miesiąca, generalnie wrażenia świetne, grupa była ogromna, prawie 90 osób na pierwszych zajęciach. Podobało mi się, nadeszły pierwsze nauki kopnięc, o ile low kick jakoś mi wychodził, to z front kickiem miałam olbrzymi problem... W końcu jeden z trenerów powiedział mi, żebym spróbowała w boksie, bo stójka lepiej mi idzie. I poszłam na trening boksu, do bardzo znanego w Wawie klubu, jeszcze lepiej kojarzonego z piłką nożną ;) Tam już na pierwszym treningu miałam cw. na tarczach z trenerem, o dziwo powiedział mi, że mam do tego dryk, talent i wgl., bardzo mi posłodził. A to nie byle kto ten trener ;). Powiedział, że jak będę się starac to za chwilę umówimy sparingi itp. Ale zrezygnowałam z tego klubu, bo kiepsko z dojazdem było. Poszłam więc do drugiego, w którym jestem do dziś, trenuję w nim więcej niż miesiąc. I tutaj trener też jest ze mnie zadowolony. Kiedy zobaczył jak pracuję na worku, to powiedział, że widzi we mnie potencjał i on by się chciał mną zając na poważnie, praktycznie ciągle mnie się pyta, czy już się zdecydowałam, co jest dla mnie dziwne, bo jestem totalnym świeżakiem, z drugiej strony już na 5 treningu miałam walkę na barki z chłopakiem... Ale nie poszło zbyt dobrze :). Wczoraj miałam z trenerem indywidualną tarczę, wnioski? Silny cios, zdecydowanie zawodniczka do rozwijania. Mam juz sobie badania lekarskie załatwiac, to jest wstęp do jakiejś licencji? I tutaj pojawia się mój problem. Nie wiem czy chcę się w to wszystko angażowac tak na poważnie. Boks kocham, ale na niepewny grunt wchodzic nie chcę. Jestem rocznik 98, urodziny mam w maju, wg. mnie to za późno na jakąś karierę amatorską, czytamy przecież o wspaniałych polskich zawodniczkach, które w moim wieku mają sukcesy! Z drugiej strony jak dobrze rokuję, to może spróbowac? Nie chciałabym się zawieśc... Co o mnie sądzicie? Dodam, że mam 159 cm wzrostu, 51 kg,i wielkie serce do walki. Pzdr.

nie zastanawiaj się bo wcale nie jest za późno 15 lat to idealny wiek masz jeszcze szanse na zawodową karierę a nie tylko amatorską

sama sobie odpowiedz na pytanie czego chcesz
jak pojedziesz na zawody to ty bedziesz walczyć i obrywać po głowie a nie forumowicze dlatego to twoja decyzja

@up

dokładnie, musisz wiedzieć czego chcesz. Jeżeli sobie powiesz, chcę coś osiągnąć, to za wszelką cenę dąż do tego, a jestem bardziej niż przekonany, że CI się uda, wystarczy ciężka praca.

Jeżeli masz niepewność, trenuj rekreacyjnie, może się zmotywujesz. 98 rocznik, możesz zawojować jeszcze. Na mistrzostwach możesz spokojnie wygrać, jak będziesz mocno trenować. Powodzenia!

Dzięki chłopaki, wezmę się za siebie, najwyżej skończę w turnieju pierwszego kroku i tyle :)

zaczynasz wszystko od tzw "dupy strony" staż masz strasznie mały a myślisz o mistrzostwie.gdyby ktoś napisał Ci że nie ćwicz to go posłuchasz?trenuj i nie wybiegaj myślami tak daleko

Po za tym jak nie spróbujesz to się nie dowiesz czy chcesz życia boksera czy nie. Jesteś młoda i jak mówisz masz talent więc czemu nie? To nie jest droga bez powrotu i w każdym momencie można przestać.