Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Zaj**sice to wygalda :)

Prezent kozacki!

Plakat rewelacja!

A ja mam pytanie z innej beczki. Widzę Sylwia była w Chudeciacho. Z Tobą? Jak wrażenia? Bo w końcu z kimś się dogadali i otwierają się we Wro.

BzykuDG

Plakat rewelacja!

A ja mam pytanie z innej beczki. Widzę Sylwia była w Chudeciacho. Z Tobą? Jak wrażenia? Bo w końcu z kimś się dogadali i otwierają się we Wro.

Nie dogadali A Marcin kolejną filię otwiera osobiście
Jeśli jeszcze nie byłeś! Ja od siebie zdecydowanie polecam Byłem we wszystkich punktach z racji tego, że to dość dobry znajomy mojej żony więc mieliśmy okazję próbować tego czy tamtego W porównaniu do innych tego typu miejsc dla mnie taki numer jeden jeśli chodzi o zdrowsze zamienniki.

Nie że mną, ale wzięła mi kawałek snikersa. Makro miał fajne bo kawałek 10g B 22g T 6g WW, ale nie moje gusta, bo właśnie taki tortowy był Sama jak spróbowała kawałek też przyznała, że bez szału. A na miejscu mówiła że wzięła sernik, bo tylko to mogła zmieścić w makro Więc jakiejś super opinii nie dostaniesz niestety. Ale mówiła, że wybór ogólnie fajny się wydawał.

Ale skoro ogólnie polecacie, to pewnie wpadniemy tam niedługo już razem. Bo ja po Legal Cakes to jakoś się zrazilem do takich miejsc.

Łukasz, wiem że wcześniej nie dogadali się na franczyzę z tą dziewczyną, co otworzyła finalnie Fitcake.

Mnie bardziej te szejki interesują niż ciasta. Ciasta już mam już sprawdzone w Sorrir. Smakowo rewelacja, a cenowo tak samo. Legal Cakes to był mega shit, a o cenach nawet nie wspominam...

Legal się w Łodzi otworzył na chwilę jak szybko się otworzył tak szybko został zdmuchnięty przez Chude Ciacho

Co do szejków - dla mnie osobiście sztosy Ale wiadomo gusta i guściki.

Chociaż patrząc na to, że kubki smakowe Luki mamy podobne to zawiedziony nie wyjdziesz :D

CZWÓRKI + DUPA 2

1. Wyciskanie suwnica 8x8
375kg

2. Odpychanie od platformy wąsko 5x10
240kg

3. SQ przy piłce 5x12 3s faza neg
0

4. Hip thrust 6x6
150kg

5. Wymachy w tył na maszynie 5x8
92,5kg

6. Przywodzenie jednonóż 5x10
95kg

+ aero 15 min

Dzisiaj już zebrałem się normalnie, z rana, bez problemów. Cały trening super, ale po treningu zejście, bo przegiąłem z efką... Poleciał strzał inj, i dodatkowo tabletka tussi. Zabiło apetyt, potreningowy ledwo wszedł, i musiałem posiedzieć z pół godziny na kanapie, zanim ruszyłem do domu. Ale już jest ok.
W suwnicy tylko +5kg, bo już ostatnio było ciężko. Dzisiaj też za lekko nie było, ale wyrobione wszystkie 8 serii. Dalej odpychanie, tu już czwórki dobrze paliły. I na koniec zmieniłem ćwiczenie, dałem siady przy piłce przy ścianie. Chciałem robić z hantlami, ale nogi były już tak zajechane, że ledwo dawałem radę w ogóle bez ciężaru Ale negatyw bardzo wolny, na pewno nawet dłuższy niż 3s. Potem tyłek dobrze przerobiony. Tutaj zawsze fajnie wszystko wchodzi, i mam wrażenie, że akurat ten mięsień mi jako tako rośnie



A teraz do wieczora już na wyebce, nic nie robię, i na 19:30 ruszamy w melanż Jakoś dużo nie zamierzam pić, bo jutro rano trzeba ogarniać Artura, ale nie ukrywam, że lekki reset na pewno mi się przyda.
Potem oby przetrwać tydzień, i w niedziele Kielce, gdzie poza startem Kondzia zobaczę się z Łukaszem i Dawidem, a za 2 tygodnie Poznań, i Słodkiewicz Classic, gdzie poza Kondziem będę wystawiał jeszcze Łukasza Jakubowskiego w 80tce W końcu jakiś lepszy okres się zapowiada

kurde coraz większa ochota n ate Kielce a to czym bliżej to mnijesze szanse ze bede;/

strzał efki to ile?
a ja tylko kawa przed o odłuzszego czasu:D pewno takie 2tabs tussi i z 400mg kofy zorbiło by pieknie ;d