Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Już nie rób że mnie takiego nowicjusza

a z czego oxa?
ciekawy jestem opini, ja nigdy nie gryzłem, mam odłozone na redu 8 paczek :D no ale ze nie było zawodow to jeszcze musi poczekać na testy :D

Ions W sumie nie wiem co Ci powiedzieć, sam biorę 2 raz w życiu. Może i dawka też za mała.

Ja leciałem teraz na redu najpierw oxe andro później ionsa. I wydaje mi się ze oba ok. Chociaż jak leciały jeszcze 3 inne środki to wiadomo ze ciężko o opinie. Bynajmniej nie było tam ani mety ani wina.

Nie no, z tą meta to Erwi pewnie żartował Na 60mg mety to nawet z boldem estro bym miał w górze, i mimo problemów chodzilbym szczęśliwy od wyrzutu dopaminy Ja kilka ox już mam pewnych, właśnie ions, andro i nexium, i te mogę śmiało nawet kobietom polecić.

PLECY + TYŁ BARKÓW 1

1. Podciąganie podchwyt
4x5 12kg

2. Podciąganie nachwyt
4x6 0kg

3. Wiosło maszyna jednorącz nachwyt
3x8 95kg

4. Ściąganie szeroki neutral
3x10 85kg

5. Wiosło hantlą leżąc na ławce
3x10 34kg

6. Ściąganie jednorącz leżąc na ławce
2x12 42,5kg

7. Odwrotny butterfly
8x67,5 / 11x60 / 13x52,5

8. FP z wyc dolnego
10x30 / 13x27,5 / 15x25

+ aero 25 min

No i fajny trening na zakończenie tygodnia Trochę większa objętość plecków, przyzwyczajam je powoli do priorytetu Lekko pozmieniałem cwiczenia, między innymi wiosło na hammerze na wiosło na maszynie do dipsów Bo coś ostatnio ten hammer mi nie wszedł najlepiej, a dzisiaj na tej maszynie miazga Wszędzie też lekko pododawane kilogramy. Trening dość wyczerpujący, aero kończyłem już na hipce Mimo węgli w trakcie. Ale to dobrze świadczy
No i co, to tyle. Jutro off, jak pisałem wcześniej - może jakieś foto zrobię. Chociaż za wiele wizualnie się nie zmieniło mimo tych kilku kg na plus. No i jeszcze ze 2-3 tygodnie, i zmiana planu na priorytet na plecy, i zmiana oxy na npp. I dalej masa ile dam radę

co do oxy to nie przypomnę sobie teraz jaki lab, ale leciałem w zeszłym roku i jak brałem już ja jakiś czas i otworzyłem kolejne opakowanie to nagle waga skoczyła o 2-3kg, a nie było żadnych zmiennych lab ten sam, nawet nr seryjny był ten sam, ale dosłownie ciało zareagowało jakbym z oxy na metę przeszedł

no, ale tutaj wiadomo, że żartowałem

Waga podobna jak wczoraj, dokładnie 300g mniej, czyli równo 114,5kg. Sylwetka raczej ok, nie robi się mniej wyraźna, a nabicie na plus. Kcal oczywiscie nie ruszam, kolejny tydzień bez zmian

kurna jest serio kozacko :D
Teraz ja muszę dojść do takiego poziomu i będę zadowolony z siebie :D

A co Ty, będzie Ci mało tak jak i teraz