Taekwondo- nieprzydatne na ulicy?

Witam
Ćwiczę taekwondo WTF jakieś 1,5 roku i ostatnio z ciekawości zacząłem szukać opinii o technikach TKW na ulicy. Większość wypowiedzi mówiła, że techniki są nieprzydatne, obrotówek wgl nie warto używać lub ciężko kopnąć kogoś w głowę np. w dżinsach, co moim zdaniem jest nieprawdą. Ja normalnie w dżinsach czy w każdych innych spodniach potrafię spokojnie kopnąć kogoś w twarz z ap-chagi, choć z dollyo jest różnie (zależy czy ktoś chodzi w rurkach lub ciasnych dżinsach, ja do takich nie należę ). Tzw. "Tornado Kick" moim zdaniem też nie jest zły, jeżeli ktoś go potrafi wykonać. Nie musi nawet wejść na głowę, porządny kop w tułów na pewno będzie efektywny tylko po kopnięciu nie można stać tylko od razu zwiększyć dystans. Zauważyłem, że Dwit Chagi (lub po prostu Back Kick), który jest moim ulubionym kopnięciem,jest często stosowany na turniejach. Zawodnicy trafieni nim w głowę przeważnie lądują na macie (mam na myśli wykonany w ten sposób jak w 1:20

) lub wykonany na tułów może połamać kilka żeber. Tak, jest on wykonalny w dżinsach (sprawdzone info ). Jeżeli ktoś jest niski (jak ja, 175cm) i chce kopnąć kogoś w głowę to przeskokówka udo-głowa jest naprawdę przydatna .
Oczywiście nie styl walczy, lecz człowiek. To tylko moje osobiste przemyślenia. Nie każdy trenuje, żeby walczyć na ulicy tylko dla siebie. Poza tym chciałbym wiedzieć co wy o tym sądzicie.

Zmieniony przez - Lars w dniu 2014-11-08 15:40:21

Zapomniałeś dodać że w chłodnych porach roku dochodzi jeszcze ocieplany ochraniacz głowy, co może zwiększyć odporność na head shoty, odnosząc się do amerykańskich badań około 5-8%

Moim zdaniem na ulicy powinno wykonywać się techniki które jak najszybciej pozwolą nam uciec, nie są skomplikowane i bardzo skuteczne np kopnięcie w krocze, w kolano, cios w gardło, szczękę, low kick, middle kick.
Zakładając że kopniesz kogoś w głowę, nie trafisz i nie będziesz stał stabilnie na nogach, przeciwnik Cię popchnie i się przewrócisz na ziemię, jest po Tobie, kilka kopniaków w głowę i koniec, na zawodach jak się przewrócisz jest sędzia który zastopuje walkę.
Po za tym na ulicy jak pisałem nie ma czasu na wyrafinowane techniki, jeden lub 2 ciosy żeby powalić przeciwnika i uciekać, takie jest moje zdanie.

Zmieniony przez - Olek2 w dniu 2014-11-08 16:58:37

Było już tyle podobnych tematów że aż zabrakło mi palców do liczenia;) Na ulicy wyjdzie wszystko co umiesz zastosować w sytuacji stresowej. I kopniecia, i rzut. Trzeba też mieć psychikę i na tyle chłodną głowę, żeby myśleć, bo co Ci z tego że umiesz dou mawashi geri jak staniesz jak sierota z opuszczonymi rękoma;) A taekwondo to nie tylko kopnięcia, ale i techniki ręczne, techniki samoobrony ( czytałem że na niektórych sekcjach nawet techniki parterowe mają). Temat rzeka, na pierwszych UFC panowie z taekwondockim backgroundem, choć dostawali wciry, to oddawali cios za cios, nie padali jak muchy.

Nie jestem specjalistą w TKD, ale po moim doświadczeniu z TKD wiem, że jest TKD i TKD ... TKD "olimpijski" jest nie przydatne na ulicę; metodyka nauki, techniki i cel szkolenia, który nastawiony jest aby zdobyć jak największą ilość puntów. Sportowe sztuki walki nie nadają się na ulicę ale również jest TKD "tradycjne???" Moim zdaniem TKD "tradycjne???" jest to broń bardzo skuteczna na ulicę.

W taekwondo olimpijskim również są sekcje, które nie trenują walki sportowej, a skupiają się właśnie na wszechstronnym rozwoju. Taka metka jest błędnie doczepiana jedynie nieolimpijskim odmianą taekwondo.

Ulica nie jest od stosowania na niej sztuk waki no chyba ze chcesz wypocząć w pudle

Jeżeli umiesz szybko wykorzystać dobrze Ci znane techniki to każda sztuka walki jest dobra.

Może nie tyle co szybko, ale adekwatnie do sytuacji podbramkowej. Odruchy nabyte, wyuczone po 1000x są jak najbardziej premiowane.

Obecnie wiele różnych sekcji ćwiczy dość wszechstronnie , tylko sekcje sportów walki twardo nastawione na ściśle sformalizowane zawody stylowe , uczą tego co nie zapewnia obrony przed wieloma syytuacjami w realnej samoobronie .

Jeżeli potrafisz szybko i skutecznie podjąć decyzję podczas samoobrony i wprowadzić to równie szybko w życie to każdy rodzaj samoobrony jest super. Na ulicy nie można dać czasu do namysłu przeciwnikowi, szczególnie kiedy jest zaskoczony, wtedy odruchy nabyte są mega premiowane. Szybko mam tu na myśli mądre szybkie decyzję do sytuacji jaka obecnie Ci się trafia.