TEST - RYWALIZACJA ~SKLEP SFD~ Tittii vs. butt3rfly pods.47 str.

Titti wygląda jakbyś podawała to co powinnaś mieć, ale jesz zupełnie inaczej wiec wychodzą ci inne wyniki. To sie mocno rzuca w oczy i dlatego wszytscy ci zwracja uwage . Postaraj się chociaż zgrubnie trzymać tych założeń z pierwszej strony, bo masz "maly" chaos w diecie. Oprócz tych dziwnych wyliczeń masz jeszcze jeden ewidentny błąd : postaraj sie trzymac jakiś rozsądnych rozkładów wszystkich skladnikow na posilki, juz mniejsza z tym skąd pochodzi bialko, czy wegle ale chociaż niech te posilki maja rece i nogi.
Jak masz w diecie 1800kcla i powiedzmy ten rozklad 30/40/30 to powinnas miec BWT w sumie ok 135g/180g/60g podziel to wszystko na 5 posilkow, zjedz wiecej na sniadanie, mniej na kolacje i bedzie 100x lepiej to wygladac...
Ludzie zwracaja ci uwage, bo robisz blad, a pozniej zupełnie nie będziesz wiedziała co sie stało i dlaczego nie chudniesz tak jak powinnaś i dlaczego utknęłaś w martwym punkcie. Nie jest bez znaczenia dla działania diety zwiększanie tak ilosci weglowodanow, kosztem, kalorii, kosztem bialka. Jak nie masz co juz zjesc - zjedz chociaż jakies "białko" a nie weglowodany, lepiej na tym wyjdziesz.
Jak sprawia ci trudność manewrowanie składnikami to chociaz ustaw sobie jedna kalorycznosc i jeden rozkład i sie go trzymaj, zmieniajac tylko zrodla bialka, wegli i tluszczu az nauczysz sie podstaw.

a najlepiej ustaw jeden jadłospis na miesiąc

i to jest nudne, banalne ale skuteczne jak koleżanka w dziennikach, praktycznie dzień w dzień to samo, rano owsianka + białko, później leci soczewica ze "źródłem białka dnia" i wieczorem tuńczyk do tego uzupełnienie tłuszczu... i centymetry ładnie spadają

nie no , nie bedziemy sięoszukiwać
to może dawać po dupie

sam się przestawiam na mniej smaczne jedzenie
żeby przywyknąć

i na redukcji nie mieć problemu z menu
jajka 3x kura 2x czerwone mięso... do tego nikło warzyw
oliwa / lniany

;/

cholernie trudny psychicznie aspekt tego sportu

E tam, do rozsądnego poziomu redukować się da na (prawie) wszystkim .

zalezy co dla kogo jest rozsądnym poziomem
osobiście chce zejść niżej niż ostatnio

Ja też, ale to pewnie dużo wyżej niż u Ciebie . No ale nie będę sobie dla takich rzeczy odmawiał pierogów z jagodami czy truskawek . A w przyszłym roku wycinkę przesuwam wcześniej...

biorąc pod uwagę, 55kg i figure motyla to jej redukcja juz nie przystaje do "rozsądnego poziomu" , wiec na pierogach z jagodami by jej nie wyszło, chyba ze byla by to jedna porcja pierogów rozłożona na cały dzień

MOJA jedna porcja? Na tydzień .