Niestety to fakt,ze
Testolic jest walowany...Wspomagalem sie tym propem przez dluzszy czas i pod koniec zaczalem wlasnie dostawac ta walowana serie-niby wszystko bylo ok,stany zapalne sie nie robily,bylo czuc ze to prop,jednak wydaje mi sie,ze stezenie bylo troszke zanizone.Pisze ze wydaje mi sie,poniewaz bylem,tak jak juz pisalem,dluzszy czas na propie,takze moglo to byc zludne uczucie.
Glowne roznice jakie ja dostrzeglem,odnosnie zawartosci samej ampulki,to zupelnie inna konsystencja,smak i zapach.
Reasumujac-nawet ten walowany Testolic jest git,jednak placac taka kase za apteke,chcialbym cos pewnego,takze w przyszlosci raczej skupie sie tylko na Testovisie,ktorego chyba jeszcze nie waluja:)
Pozdrawiam.