
poza tym taki "podrasowywacz apetytu" skłania raczej ku jedzeniu mało kulturystycznych potraw. Moją ulubioną jest picka z dagrasso śródmieście w składzie krewetki-szynka-bekon

Chłopaki, z okazji tego, że zaczyna się ostatni tydzień cyklu pytam Was, co radzicie teraz.
Myślałem o gęstości przechodzącej w redo na Jungle Warfare+Bad Ass Mass+Restore (3-miesięczny cyklon z ALRI), z dodanym NO buzerem i spalaczami w ostatniej fazie. Ale waham się, chciałem zasięgnąć opinii innych. Jak dam na koniec tygodnia zdjęcia jeszcze lepiej będziecie widzieli co "mam na sobie" i wtedy być może łatwiej będzie doradzić. Ważę w tym momencie 105kg i wiem jedno - nie chcę już jeść pół kilo ryżu dziennie

Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2007-03-20 11:16:13
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.