Sam zrobiłem plecy i lekko biceps, mimo, że miałem jeszcze się poopierdzielać
1. Podciąganie szeroki nachwyt R5
5x0 / 5x7,5 / 5x12,5 / 8x5 / 10x0 / 9x0
2. Podciąganie wąski neutral R6
6x0 / 6x10 / 8x5 / 10x0 / 9x0
3. Wiosło leżąc nachwyt R8
8x55 / 8x70 / 10x62,5 / 10x62,5 / 12x55
4. Wiosło hammer jednorącz 4x
12x55 / 10x62,5 / 8x70 / 8x70
5. Ściąganie szeroki podchwyt 4x12
70kg
6. Uginanie maszyna modlitewnik 4x
15x20 / 12x22,5 / 10x25 / 10x25
7a. Uginanie młotkowo siedząc 3x12
10kg
7b. Drag curl wyc dolny 3x15
20kg
8. 21 ze sztangą 2x
30kg
+ aero 25 min
Trening sam w sobie bez pyerdolnięcia, dość asekuracyjny. Na szczęście tez bez bólu. Niestety, ale plecy i nogi będa teraz trochę tak po macoszemu ćwiczone. Trochę większy nacisk dam na łapy, co może na złe im nie wyjdzie.
Jutro off.