Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
35 dni
Na forum
34 dni
Przeczytanych tematów
2
Czy żeby biegnąć jak najszybciej jak się tylko da to czy lepiej jest się starać robić jak najdłuższe odstępy między krokami czy starać się jak najszybciej przebierać nogami?
Czy każdy może rozpędzić się na piechotę ponad 40 kilometrów na godzinę czy taką zdolność dziedziczy się genetycznie czy to tylko kwestia treningu?
Czy gdyby ktoś sobie wyćwiczył mięśnie to czy to by było kosztem biegania dlatego że wolniej by biegał bo musiałby też dźwigać swoje mięśnie?
Dlaczego jak goniłem kurę to nie mogłem jej dogonić mimo że kura też ma tylko 2 nogi i nieporównywalnie krótsze od moich nóg to jakim cudem tak jest?
Szacuny
24282
Napisanych postów
25157
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1020004
Aby biegać szybko musisz mieć kadencję około 180, generować odpowiednią moc przy każdym kroku, co da odpowiednią długość kroku. Dodatkowo aby biegać szybko i długo, Twój organizm musi umieć pozyskiwać energię z odpowiednich źródeł.
A Twoja nieumiejętność złapania kury, nie wiąże się z długością kończyn, a czystą fizyką. Ciężarem właściwym, środkiem ciężkości, zwrotnością itp.
Szacuny
6089
Napisanych postów
74919
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
748384
Wiele czynników będzie odpowiedzialnych za to jak szybko biegamy. Przede wszystkim podstawa, czyli po prostu treningi w tym kierunku. Każdy kto będzie trenował bieganie, a będzie miał gorszą genetykę, rodzaj włókien mięśniowych, itp. będzie lepszy, niż osoba, która tego nie trenuje.
Poza tym, właśnie wspomniana genetyka, rodzaj włókien mięśniowych, zaangażowanie, odżywianie, i technika biegu będą przekładały się w dalszym etapie na wyniki i możliwości ich poprawy. Typowe porady techniczne sugeruję konsultować że trenerami w tym kierunku.