Sztywniak?

Mam problem ...słyszałem od kilku osób że od samego chodzenia na siłkę (Poza siłką tylko w-f 2 razy w tygodniu) mogę zesztywnieć? Czy to prawda?

Że niby w jakim sensie możesz zesztywnieć? Co za osoby tak twierdziły? Nie słuchaj głupot... ;)

Chodzi mi tu o utratę jakby koordynacji ...Że ponoć od samej siłki mogę się zrobić klocek który będzie miał problem z schyleniem się aby zawiązać buta i nie wiem czy to prawda?

Wszystko zalezy od treningu. Ale generalnie to obracamy sie w sferach mitow. Czy Twoi znajomi cwicza na silowni? Maja o tym pojecie?

Zesztywniejesz jak zlapiesz ogromna mase miesniowa w krotkim czasie. A to bez koksow nie jest mozliwe.

Normalny trening poszerzy Twoj zakres ruchu. A jak dodasz rozciaganie ( a powinno sie rozciagac) to bedzi lepiej z zasiegiem niz bylo.

A to fajnie... właśnie pytam bo słyszałem to od typa co widocznie udaje że się zna. Rozciągam sie zawsze przed treningiem podczas rozgrzewki.
Powinno chyba starczyć. Bo jak tak mi nagadał to już chciałem na jakiś kick boxing sie zapisać żeby się rozruszać czy coś :D

Ale dobrze że to nie prawda. Masz soga

Antek+hgh+igf-1 i zapewne sie nie schylisz zeby buty zawiazac, ale to wiesz...

Pozatym wiele cwiczen rozciaga miesnie i sciegna np. rozpietki czy martwy na prostych. Wiec w najgorszym przypadku twoja gibkosc nie ulegnie zmianie, moze sie jedynie polepszyc

Bedziesz mial abona - bedziesz dawal sogi. Na razie mozesz tylko duchowe

To ja Ci dam Kuro bo sie nalezy

Dzieki.