18.11.18
Po wczorajszych nogach trochę rozpierdziel, na dworze pizgało, ale trening trzeba było zrobić
Trening kolarski:
Głównie jazda z niską intensywnością w tlenie, 48 minut lekko mocniejszej jazdy i 10 sprintów po 15 sekund, gdzie po wczorajszym treningu kończyły mi się nogi
Warunki od -3 do +1 stopnia. Wszystko igła prócz stóp, ale po 1,5h już nie miałem czucia, więc było git
Dieta - LC(?) + CHEAT:
1. Wafle z twarogiem, mrożonymi truskawkami, kazeiną i kostką czekolady.
TRENING - bułka z szynką, izotonik
2. Gofry z polewą z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate .
3. Baranina z chlebiem Naan.
4. Tort bezowy.
5. Indyk z warzywami.
6. Szejk lodowy z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate z kostką czekolady.
Generalnie trzeci cheat w ciągu ostatnich 5 dni
. Do tego we wtorek kolacja firmowa. Grudzień zapowiada się też ciekawy. Wigilia w domu, wigilia firmowa, 2 firmy muszę zabrać na kolacje i idę do jednego klienta na wigilię, którą robi w swojej susharni
. I to wszystko w ciągu tygodni, a do tego jeszcze weekendy...
.
Dlatego formę zrobię w styczniu i nie widzę sensu teraz trzymać nisko kcal, tak więc wrzucam teraz makro BTW 210/50/400 + 100g WW za każdą godzinę kręcenia na rowerze. Do tego dzisiaj dowiedziałem się, że "Na razie żywienie można troszkę luźniej traktować. Jak intensywności wzrosną będzie trzeba będzie ładować węgielki.”, czyli będzie jeszcze większy przepał
Suplementacja:
FitWhey Caffeine - 1,5 tabs przed treningiem kolarskim
FitWhey AAKG - 6 kaps przed treningiem
FitWhey Vitamine C - 3x1 tabs do posiłków
FitWhey Magnesium+B6 - 2 tabs po treningu
FitWhey ZMA+B6 - 2 tabs przed snem
FitWhey Beta Alanine - 5 kaps. przed treningiem kolarskim
FitWhey Whey Protein 100 Concetrate - wg braków w diecie
FitWhey Peanut Butter - wg braków w diecie