Dzisiaj rano szaleństwa z kettlami i wieczorem wjedzie 40 min rege i ogólnie ten tydzień jest w miarę luźny.
Podobnie jak Damian, tylko z delikatną różnicą w czasie , trafiłem na Hall of Fame. Nie liczyłem który w PL i na świecie, bo z moim czasem byłoby liczenia od zarypania
Gadałem z ziomkiem ze sklepu, gdzie kupowałem Tarmaca i zrobił normalny Everesting w Sowich. Z racji wysokości gór jeden podjazd zrobił 24 razy
Przyszła paka z SFD i izotonik, na który czekałem. Przy najbliższej okazji posmakuję i dam znać
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2021-02-08 17:53:30
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html