Potrzebuje pomocy. Chodzi głównie o dawkowanie i łączenie spalaczy. Próbowałam raz brać black bombs jednak niekorzystnie dawka podana działała na mój organizm. Zaczęłam mieszać proszek z chili i imbirem i wkładać do ampułek- 3-4 tabletki i trening świetny! Jednak został mi oporny fat, końcówka (155cm i 48-49kg) Kupiłam synedrex jednak po 1 taabletce.. Była tragedia. Na widok jedzenia chciało mi się wymiotować. Zaczęłam brac po pół tabletki (to moj bodajże 4 dzien) i waga sama spada nie wiem kiedy.. Być może to na początku woda. ;) jednak treningi po synedrexie nie są tak efektywne, po prostu mi niedobrze. Czy myślicie, że dobrym wyjściem byłoby branie rano przed treningiem tej małej ilości (zaznaczam ze to mała ilość) black bombs a jakieś 2h po treningu pół tabletki synedrex? Zależy mi żeby go brać bo czuję że waga spada ale zalezy mi również na efektywności treningów. Proszę o doradzenie. ;)
Piona!