Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pytanie, "jak to zrobić?" A gdzie zapytam jak nie na najlepszym forum dla sportowców?
Może trochę o mnie. I ogólnie o sytuacji. (Jeśli się chce komuś czytać oczywiście).
Mam (20 lat, 184cm wzrostu), pewnego pięknego poranka waga pokazała nieco ponad 90 kg... załamałem się ponieważ pamiętam jak dziś, że przez okres 5 lat miałem wagę 73 kg i nigdy się nie wahała. Potem zaczęły się wzrosty których nie monitorowałem. Ale jednak, przekroczenie magicznej kreski 90kg dało mi do myślenia.
Niezwłocznie udałem się na konsultacje do znajomego emerytowanego Bodybuildera z sukcesami (vice mister polski z tego co mi wiadomo) I dowiedziałem się, co i jak jeść żeby chudnąć zdrowo. Zatem zacząłem się stosować do diety i to z sukcesami.
Jednak zacząłem się zastanawiać nad obraniem jakiegoś kierunku,celu w tym wszystkim. Masa ? Rzeźba? hmm uderzenie w masę przy moim wzroście i wadze skończyło by się załamaniem nerwowym przy każdym wejściu na wagę. Poza tym nie zależy mi żeby być DUŻYM. Dlatego wybrałem rzeźbę za wzorzec stawiając sobie Jasona Stathama. Dla większości z was pewnie nie zbyt wysoko postawiona poprzeczka, ale dla mnie tak i zupełnie wystarczająco. Stwierdziłem, że jeśli teraz mi się nie uda uzyskać wymarzonej sylwetki to nigdy tego nie zrobię, dlatego też motywacja jest bardzo silna.
Zdjęcie Jasona:
Moje parametry:
Wiek :20 lat
Waga : 84kg
Bajceps : 35cm na zimno
Reszta jak bóg stworzył.
Od zawsze mniej lub więcej uprawiałem sport, jeździłem na desce, bawiłem się w Parkour i takie tam. Otłuszczony strasznie jakoś nie jestem.
Intensywnie trenuje od 2ch miesięcy 4 serie po 12-18 powtórzeń. Staram się codziennie biegać, robić areoby, brzuchy.
Zdaję sobie sprawę,że aby uzyskać taką sylwetkę, zabrałem się troche od końca. Ponieważ powinienem budować masę, a potem to rzeźbić do tego stanu. Jednak ja zacząłem od razu od ćwiczeń na Rzeźbę i diety. Wspomagam się suplementami : Animal Cuts, Amino Muscle, Białko Serwatkowe firmy Aminostar. Do tego codzienna porcja vitamin. Zdrowo i na temat, tak sądzę.
Do wakacji chcę dociągnąć te treningi na rzeźbę, zredukować jeszcze masę (tłuszcz)i od przyszłego sezonu zacząć ćwiczyć tak jak należy.
Dlatego też pytam was drodzy forumowicze, co byście mogli mi doradzić. Jak kontynuować obecny trening i jak zabrać się potem za późniejszy, aby efekt końcowy był jak na załączonym obrazku ? ;)
Za pomoc na pewno się odwdzięczę i ze swojej strony obiecuję, że dopne swego i z waszymi wskazówkami osiągnę cel ;)
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi ;) Niech siła będzie z wami!
Raczkuję w drodze do celu.