Więc niech każdy pisze jakie ma plany, jeśli w ogóle już jakieś macie. Jak podchodzicie w sylwestra do alkoholu? Trzymacie się soczku czy może dajecie mocno w palnik?
Może jakieś postanowienia nowo roczne?

Ja osobiście mam zamiar bawić się całą noc, nie unikając alkoholu

Na nowy rok planuje zapieprzać na treningach SW 2 razy mocniej niż do tej pory oraz siłownie trzymać na tym poziomie co teraz.
Semper Fidelis.
Wielka Polska na wieki!