MaciekMacku
Witam wszystkim!
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że od kilku lat śledzę forum SFD z większym i mniejszym zainteresowaniem i często korzystam z opcji "szukaj" i często też znajduję potrzebne dla mnie informacje dzięki tejże opcji.
Trenuję sztuki walki (Muay Thai) od września 2012 roku, z większą przerwą w styczniu (finanse, finanse xd). Ogólnie schudłem około 2kg, brzuch mi drastycznie zmalał i jestem ogólnie bardziej "rześki).
Staram się uczęszczać na treningi minimum 3 razy w tygodniu (Czasami uda się i nawet 5 razy a czasami tylko 1 raz - wiadomo, studia xd) Dodatkowo od czasu do czasu 1-2 razy w tygodniu wspinam się ze znajomymi (jedna sesja trwa z 3-4 godziny, łap po tym nie czuć, że aż pięści się nie zaciśnie :D ).
Ze względu właśnie na studia + prace dorywcze/pół etatowe jakich się podejmuję, nie zawsze mam czas i możliwość spożycia pełnowartościowego, ciepłego posiłku przed czy też po treningu, dlatego zdecydowałem się wspomóc "troszkę" za pomocą suplementów.
Ile posiłków spożywam dziennie? Przeróżnie, staram się rozbijać posiłki na mniejsze, lecz częstsze (5-7 posiłków dziennie), lecz czasami zdarzy się, że zjem 3-4 posiłki, bardzo obfite. Omijam szerokim łukiem "śmieciożarcie", staram się gotować posiłki niż smażyć.
Treningi są o godzinie 17 i kończą się o 18:15, z tym że z reguły jestem wcześniej i biegam 10-15 minut.
Na śniadanie staram się spożywać m.in. kanapki z wędliną + sałatą + warzywkami (pomidorek, ogórek, cebula, papryka itp itd), ewentualnie ser biały/żółty bądź też rybka jakaś (tuńczyk albo polski dobry paprykarz itp) i do tego do popicia np. kakao bądź też herbata z miodem, cukrem od cytryną, ewentualnie pomarańczką (nawyk przejęty od babci :D )
Na drugie staram się spożyć coś ciepłego, typu jajecznica, tosty francuskie bądź też po prostu kanapeczki i do tego coś do popicia, typu kompocik domowej roboty, ewentualnie herbata j.w.
Przed treningiem staram się jeść posiłek typu : Ryż/makaron/kasza + Warzywa mrożone, gotowane + kurczak, ser biały, tuńczyk itp. , ogólnie wszystko gotowane, nic tłustego. Posiłek przed treningiem zjadam 2-2,5 godziny przed - jeżeli zjem wcześniej, to z reguły mam nieprzyjemności podczas treningu :D (typu wzdęcia, bekanie itp)
Niestety, ze względu na zamieszkanie dojazd na trening oraz powrót (korki, korki, korki...) trwa ok, 40 minut do 60 minut + do tego doliczyć trzeba przebranie się po treningu w szatni (60 typa na 15 m kwadratowych szatni, trochę ciasno i zajmuje czas...).
Po treningu, z reguły zjadam to co zostanie z posiłki przed treningowego - czyli ryż/makaron/kasza + warzywka + jakieś białko, ewentualnie coś na "sucho", typu kanapki.
Staram się jeść nietłusto, nie ważę posiłków itp itd, staram się po prostu jeść aż do uczucia sytości, a nawet i niekiedy wpycham w siebie te ostatnie kęsy. Jem dużo warzyw, owoców, piję dużo płynów.
Po przeczytaniu wielu tematów itp itd. oraz zasięgnięcia porady osób obytych z suplementacją oraz odżywianiem, powstały pewne dylematy odnośnie suplementacji jaką chciałbym zastosować, mianowicie :
1. Posiadam kreatynę : Trec Nutrition Creatine Michonized 200 mesh (400 caps/920 mg), odkupioną od brata za psie pieniądze :D (20zł pucha, nowa xD)
2. BCAA, które wydaje się dla mnie niezbędne dla mojego typu wysiłku, mam kilka opcji, które rozważam :
* SFD PURE BCAA (Dobra cena w stosunku do jakości)
* BCAA POWDER, Hi-Tec Nutrition (bardzo pochlebne opinie, lecz droższy)
* BCAA G-FORCE, Trec Nutrition (bardzo pochlebne opinie, z tym, że zawiera Glutamine, która jak czytałem, jest g*wno warta)
* BCAA RX GOLD - również bardzo pochlebne opinie.
3. Odżywka węglowodanowo - białkowa :
* Nutrabolic Mass Fusion - b. dobra jakość składników gainera, lecz odstrasza mnie trochę opinię na jego temat - wzdęcia, "nieciekawy smak", średnia rozpuszczalność w niektórych przypadkach + do tego brak mniejszych opakowań, aby spróbować (kupno 7kg na ślepo - kiepski pomysł...)
* PVL Mutant Mass - b. dobre opinie, lepsze opinie odnośnie rozpuszczalności, smaku i efektów ubocznych związanych z żołądkiem.
* Trec Mass XXL - b. dobre opinie, b. dobry smak, b. dobra rozpuszczalność, ogólnie plusy, lecz droższy.
Ze względu na dość późną godzinę treningów, rozważałem zamiast gainera powyżej 20% białka, nie zastosować bulków, z mniejszą ilością węgli - macie może jakieś sugestie? Rozważałem bulk'a Olimpu bądź Trec'a.
Dla ścisłości na BCAA i gainera mam ok. 300+ zł do wydania.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że od kilku lat śledzę forum SFD z większym i mniejszym zainteresowaniem i często korzystam z opcji "szukaj" i często też znajduję potrzebne dla mnie informacje dzięki tejże opcji.
Trenuję sztuki walki (Muay Thai) od września 2012 roku, z większą przerwą w styczniu (finanse, finanse xd). Ogólnie schudłem około 2kg, brzuch mi drastycznie zmalał i jestem ogólnie bardziej "rześki).
Staram się uczęszczać na treningi minimum 3 razy w tygodniu (Czasami uda się i nawet 5 razy a czasami tylko 1 raz - wiadomo, studia xd) Dodatkowo od czasu do czasu 1-2 razy w tygodniu wspinam się ze znajomymi (jedna sesja trwa z 3-4 godziny, łap po tym nie czuć, że aż pięści się nie zaciśnie :D ).
Ze względu właśnie na studia + prace dorywcze/pół etatowe jakich się podejmuję, nie zawsze mam czas i możliwość spożycia pełnowartościowego, ciepłego posiłku przed czy też po treningu, dlatego zdecydowałem się wspomóc "troszkę" za pomocą suplementów.
Ile posiłków spożywam dziennie? Przeróżnie, staram się rozbijać posiłki na mniejsze, lecz częstsze (5-7 posiłków dziennie), lecz czasami zdarzy się, że zjem 3-4 posiłki, bardzo obfite. Omijam szerokim łukiem "śmieciożarcie", staram się gotować posiłki niż smażyć.
Treningi są o godzinie 17 i kończą się o 18:15, z tym że z reguły jestem wcześniej i biegam 10-15 minut.
Na śniadanie staram się spożywać m.in. kanapki z wędliną + sałatą + warzywkami (pomidorek, ogórek, cebula, papryka itp itd), ewentualnie ser biały/żółty bądź też rybka jakaś (tuńczyk albo polski dobry paprykarz itp) i do tego do popicia np. kakao bądź też herbata z miodem, cukrem od cytryną, ewentualnie pomarańczką (nawyk przejęty od babci :D )
Na drugie staram się spożyć coś ciepłego, typu jajecznica, tosty francuskie bądź też po prostu kanapeczki i do tego coś do popicia, typu kompocik domowej roboty, ewentualnie herbata j.w.
Przed treningiem staram się jeść posiłek typu : Ryż/makaron/kasza + Warzywa mrożone, gotowane + kurczak, ser biały, tuńczyk itp. , ogólnie wszystko gotowane, nic tłustego. Posiłek przed treningiem zjadam 2-2,5 godziny przed - jeżeli zjem wcześniej, to z reguły mam nieprzyjemności podczas treningu :D (typu wzdęcia, bekanie itp)
Niestety, ze względu na zamieszkanie dojazd na trening oraz powrót (korki, korki, korki...) trwa ok, 40 minut do 60 minut + do tego doliczyć trzeba przebranie się po treningu w szatni (60 typa na 15 m kwadratowych szatni, trochę ciasno i zajmuje czas...).
Po treningu, z reguły zjadam to co zostanie z posiłki przed treningowego - czyli ryż/makaron/kasza + warzywka + jakieś białko, ewentualnie coś na "sucho", typu kanapki.
Staram się jeść nietłusto, nie ważę posiłków itp itd, staram się po prostu jeść aż do uczucia sytości, a nawet i niekiedy wpycham w siebie te ostatnie kęsy. Jem dużo warzyw, owoców, piję dużo płynów.
Po przeczytaniu wielu tematów itp itd. oraz zasięgnięcia porady osób obytych z suplementacją oraz odżywianiem, powstały pewne dylematy odnośnie suplementacji jaką chciałbym zastosować, mianowicie :
1. Posiadam kreatynę : Trec Nutrition Creatine Michonized 200 mesh (400 caps/920 mg), odkupioną od brata za psie pieniądze :D (20zł pucha, nowa xD)
2. BCAA, które wydaje się dla mnie niezbędne dla mojego typu wysiłku, mam kilka opcji, które rozważam :
* SFD PURE BCAA (Dobra cena w stosunku do jakości)
* BCAA POWDER, Hi-Tec Nutrition (bardzo pochlebne opinie, lecz droższy)
* BCAA G-FORCE, Trec Nutrition (bardzo pochlebne opinie, z tym, że zawiera Glutamine, która jak czytałem, jest g*wno warta)
* BCAA RX GOLD - również bardzo pochlebne opinie.
3. Odżywka węglowodanowo - białkowa :
* Nutrabolic Mass Fusion - b. dobra jakość składników gainera, lecz odstrasza mnie trochę opinię na jego temat - wzdęcia, "nieciekawy smak", średnia rozpuszczalność w niektórych przypadkach + do tego brak mniejszych opakowań, aby spróbować (kupno 7kg na ślepo - kiepski pomysł...)
* PVL Mutant Mass - b. dobre opinie, lepsze opinie odnośnie rozpuszczalności, smaku i efektów ubocznych związanych z żołądkiem.
* Trec Mass XXL - b. dobre opinie, b. dobry smak, b. dobra rozpuszczalność, ogólnie plusy, lecz droższy.
Ze względu na dość późną godzinę treningów, rozważałem zamiast gainera powyżej 20% białka, nie zastosować bulków, z mniejszą ilością węgli - macie może jakieś sugestie? Rozważałem bulk'a Olimpu bądź Trec'a.
Dla ścisłości na BCAA i gainera mam ok. 300+ zł do wydania.
Krzysztof Piekarz
