Suplementacja na końcówkę redukcji

Cześć! Zacznę od wypełnienia ankiety:

1. WIEK: 39
2. WAGA: 77 kg (od końca września poleciało 3 kg)
3. WZROST: 187 cm
4. WYMIARY:
-biceps: - 37 cm.
-klatka: - 102 cm (poleciało ze 105)
-udo - 50 cm
-talia: - 79 (z 85 na koniec września)
5. STAŻ NA SIŁOWNI: z 21 lat, ale nie do 2016 głównie rekreacyjnie, wtedy chwile pod opieką trenera więc lepiej, ale dopiero od lipca tego roku przykłądam się na maksa, notuję wyniki i codziennie suplementuję kreatynę
6. DIETA:
Sportowa Catering białko i węgle 2300 kcal
-białko: ok 160 g, trzymam powyżej 2 g na kg
-węglowodany: ok 200
-tłuszcz: 90 g
6Używane spalacze - Yohimbina i kawa od początku edukcji
7. Używane suplementy: kreatyna cały czas
8. TRENING: 3 x FBW
9. CEL CYKLU: Boost na ostatnie 2 tygodnie redukcji
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: nigdy nie było
11. POZIOM BF%: zaczynałem z ok 17%, teraz myślę, ze mniej niż 15%
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): cieżko mi się nabierało, choć osattnio lepiej, chude kostki i nadgarstki
13. STAN ZDROWIA: Jestem zdrowy
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: łysy
15. PPM (podstawowa przemiana materii): W okolicy 2700 kcal.
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: ostatnio 4 serie 8-10 x 72 kg
-martwy ciąg: nie robię, niespojenie łuku s-1 i skolioza
-przysiad: jw

Hej, moim celem jest sylwetka plażowa, ćwiczę mniej lub bardziej regularnie od 19 r.ż. i nadal mam dość niską masę mięśniową, obecnie 77 kg przy bf ok 15% przy 187 cm wzrostu. Nie planowałem redukcji, ale robię ją od 1 października, ponieważ 12.11 lecę na wakację i ok 20 listopada będę miał sesję zdjęciową, i oczywiście chciałbym wyglądać na niej jak najlepiej, szczególnie zależy mi na widocznych absach. Przez ten miesiąc na deficycie, 10-12 krokach dziennie i 3 treningach FBW w tygodniu udało mi się zrzucić 3 kg i 6 cm z brzucha, choć widzę, że i z klaty poleciało 3 cm, ale wyniki na ławeczce (teraz stosuję hantle na skośnej takie same jak na końcu masy, cieżar ilość powtórzeń i liczna serii, w innych ćwiczeniach podobnie, choć zastanawiam się nad zmniejszeniem ilości serii). OD początku redukcji spacery na czczo z johiminą i kawą i plecakiem z obiciązeniem po pagórkowatym terenie.

Myślę o dołożeniu kolejnego spalacza na koniec redukjci, słyszalem, że fragment 191-176 jest w miarę bezpieczny, i praktycznie chciałem go już kupić i zadać pytanie w innym temacie, czy ten z Endogenica jest ok jakościowo, ale nie mam uprawnień do zadawania pytań w tym temacie. Stąd pytanie czy jest ok i czy warto do sobie wbić na te ostatnie 2 tygodnie redukcji czy to mi da jakikolwiek efekt wizualny.

p.s. załączam zdjęcie sylwetki w wczoraj, wiem, że przydałaby się masa ale z tym się nic by w te 6 tygodni nie poradziło :)

siemka,
jak zapewne wiesz wszelkie peptydy, sarm itd produkty, sa to środki, ktore nie sa dopuszczone oficjalnie do obrotu w kontekście stosowania przez ludzi. Fragment HGH 176-191, podobnie jak inne peptydy, nie jest zatwierdzonym lekiem do stosowania u ludzi w celach sylwetkowych. Kupujesz produkt z czarnego rynku, najczęściej od firm "research chemicals".

Ogólnie temat powinien być usunięty, ale że rozpisałeś sie juz sporo... potencjalne korzyści w ciągu zaledwie dwóch tygodni byłyby minimalne, wręcz niezauważalne wizualnie. Fragment HGH działa poprzez stymulację lipolizy, ale jego realny wpływ na końcowy wygląd sylwetki jest często przeceniany. Jak posłuchasz wypowiedzi ludzi siedzących w temacie, kulturystów, to w sumie nie potrafią odp na pytanie, czy peptyd faktycznie działa - dla mnie szkoda czasu.

co do poprawy formy, można by było pobawić sie z tzw. peak week, aby wycisnąć ze sylwetki, ile sie tylko da pod sesje foto, jednak żeby taki efekt sie pojawił, potrzebny jest juz dość niski poziom tłuszczu. Nie chce Cię martwić, ale ja u Ciebie widzę jeszcze z 6 tygodni (może nawet i 8, by nie tracić za dużo miecha) solidnej redukcji, podkręcić cardio/interwaly i dać w ten sposób kopa, by sylwetka zrobiła sie sucha z widocznymi mięśniami brzucha (o ile sa fajnie rozbudowane). W 2 tygodnie tutaj znaczącej poprawy nie uzyskasz, nawet na solidnym wspomaganiu. Jak dłuższa redukcja nie wchodzi w grę, to ja bym dorzucił po prostu nieco interwałów i aerobów.

Ze suplementacji podkręcił johe na dwie dawki na dzień (ilość zależy od tolerancji) dodał:
-synefrynę hcl z 20-30 mg na porcje do joszki,
-l-tyrozynę z 3g na dzień
-kofeina 200 mg do porcji johy, synefryny i tyrozyny

Dziękuję bardzo, faktycznie to mocniejsze wsparcie to gra nie warta świeczki. Obecnie jestem też na 2300 kcal i dbam o to by białka było od 2 do 2,2 g na kilogram masy ciała (przy czym przy tym mogę zachować taką samą intensywność i objętość treningu jak w końcówce masy), ale myślę, że spokojnie mógłbym wejść na 2000 kcal (jestem bardzo odporny na głód i łatwo jest mi go ignorować), tylko boję się, czy nie popali mi to mięśni, warto? No i na wakacjach planuję kontynuować redukcję aż do sesji, więc na pewno dojdzie jeszcze myślę że 3 tydzień do redukcji, tylko to będzie w Azji, więc suplementy będę musiał kupić na miejscu.

Nie doradzamy tutaj odnośnie do stosowania substancji, które nie są dopuszczone do obrotu, czy też zabronione. Ciężko więc będzie uzyskać informację na temat peptydów.

Po tym, co napisałeś wywnioskować można to, że robisz w zasadzie wszystko to, co warto jest zrobić, aby uzyskać najlepsze efekty redukcji tkanki tłuszczowej. Nie wiemy jednak jak wyglądają podstawy, czyli Twój plan treningowy, oraz żywieniowy. Z tego też względu warto jest przeanalizować kilka przykładowych dni diety i trening. Poza tym, możesz stopniowo zwiększać aktywność fizyczną.