Stronger Athlete - Niecodziennik Treningowy

ja biegać ciągle próbuję się zmotywować, ale jakoś ciężko to idzie, pogoda nie daje rady

Dla mnie nieważna jest pogoda tak naprawdę. Brakowało mi chęci przez ostatni czas, musiałem sobie poukładać wszystko w głowie, dać ciału odpocząć.

EDIT:
Czasami mniej znaczy więcej.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-02-21 07:40:03

Ja jestem taki typ że najlepiej wszystko na zewnątrz. Wiadomo, że jak pogoda kiepska to się nie chce, ale jak jest ok to nawet zamiast siłowni wolę ćwiczenia na placu. Nie lubię cardio na maszynach, nie lubię 4 ścian jak świeci słońce.

FighterX

Dla mnie nieważna jest pogoda tak naprawdę. Brakowało mi chęci przez ostatni czas, musiałem sobie poukładać wszystko w głowie, dać ciału odpocząć.

EDIT:
Czasami mniej znaczy więcej.

Również i dla mnie pogoda ma niewielki wpływ na chęć lub brak chęci, jednak gdy chcąc pobiegać, pierwszy kilometr muszę się przez błoto przedzierać, to choćbym bardzo zmotywowany był, po kilku takich wypadach się tego biegania odechciewa.

EDIT:
Niestety w bieganiu "mniej" to ze 25km tygodniowo być musi

_Szajba_

FighterX

Dla mnie nieważna jest pogoda tak naprawdę. Brakowało mi chęci przez ostatni czas, musiałem sobie poukładać wszystko w głowie, dać ciału odpocząć.

EDIT:
Czasami mniej znaczy więcej.

Również i dla mnie pogoda ma niewielki wpływ na chęć lub brak chęci, jednak gdy chcąc pobiegać, pierwszy kilometr muszę się przez błoto przedzierać, to choćbym bardzo zmotywowany był, po kilku takich wypadach się tego biegania odechciewa.

EDIT:
Niestety w bieganiu "mniej" to ze 25km tygodniowo być musi

Ja z reguły mam tendecję do zbyt dużej ilości treningu i niedojadania. I jak odpuściłem niektóre rzeczy, to czuję się lepiej regeneruję się, stąd chęci powróciły. A dystans zależy od dystansu biegu. Obecnie w moim przypadku nie mam konkretnego celu biegowego, więc skupiam się na innych rzeczach, jak jakość biegu, odpowiedni oddech itp. Dlatego też wolę przebiec mniej, ale jakościowo lepiej.

Ja póki co widzę pozytywny wpływ na organizm krótszych, ale częstszych biegów. Kilometraż tygodniowy na podobnym poziomie, jednak na razie nie przekraczam 10km na raz. Mniejsze zmęczenie, szybsza regeneracja.

Viki

Ja póki co widzę pozytywny wpływ na organizm krótszych, ale częstszych biegów. Kilometraż tygodniowy na podobnym poziomie, jednak na razie nie przekraczam 10km na raz. Mniejsze zmęczenie, szybsza regeneracja.

Dorzuć oddech nosem i zwiększysz plac zabaw z biegiem

Jak mnie puszczą kontuzję to też zacznę biegać

21/2/2020

Rozgrzewka:
Skipy

3 serie
10 martwy ciągów jednonóż 24kg (5 na stronę)
40" deska bokiem (20" na stronę)
2 skoki w dal


A. Martwy ciąg z gumą
RAMPA na 8 (140kg + guma)



Co serię
8 zakroków Power Athlete 50kg (4 na stronę)
4 kubańskie wyciskania 15kg


B.
50kcal na czas na AirBike
Wynik - 1:25




3' przerwy

3 serie
10kcal na AirBike na czas
1' przerwa

Średnio 10kcal w 12-15sekund

Schłodzenie:
4' AirBike oddech tylko nosem

Komentarz:

Łola boga co za trening martwe poszły nieźle, celowałem w 140kg lub odrobinę więcej, ale 140 poszło nieźle technicznie i stwierdziłem, że nie będę ryzykował kiepskiej techniki. Zatem kolejne tygodnie pod znakiem 140kg następnie wyzwanie, 50kcal na czas, w sumie wyszło 1:25. Zacząłem na 15 sekund, jak widzicie na filmiku gdy włączyłem start czas zaczął lecieć, po odstawieniu telefonu wystartowałem na 15sekund. Po zrobieniu wyzwania podkręciłem się 3 mijuty po siłowni i dobiłem 3 rundy po 10kcal na AirBike.

Pozdro

Dobry trening

Fajnie wygląda się na airbiku