Rozgrzewka
5' flow
15m pod górę niedźwiadek
15m pod górę raczek tylem
15m pod górę raczek przodem
A.
Na czas ( którego nie liczyliśmy )
10-9-8-7-6-5-4-3-2-1
Burpees
1-2-3-4-5-6-7-8-9-10
Wskok na "chyba" 65cm
Około 5-6 minut nam wyszło
B.
3 serie
10 dipów
20 ruskich sekretów
C.
1km w pływania w morzu
Komentarz:
Z rana luźny rozruch. Następnie po południu pływanie w morzu. Zatyczkę do nosa, którą prawie zgubiłem wczoraj, zgubiłem dzisiaj :-[ na chyba pierwszych 50m walk z falami... ale nie przejąłem się i płynąłem dalej. Na cel obrałem sobie dopłynięcie do boi, opłynięcie jej i doplynięcie do drugiej, i powrót do brzegu (taki trójkąt). Zdziwiłem się, że boje były jakieś 400m od brzegu... między bojkami jakieś 200m także luz, ale walka z falami by do bojki od brzegu dopłynąć, to było coś ciekawego. Fale 1-2m i walka z każdą by się przebić i nie cofnąć, plus walka ze słoną wodą, której po chwili ma się dość (nie wiem jak Ross Edgley mógł płynąć przez pół roku po 12h dziennie oplywając Wielką Brytanię wpław). Generalnie takie pływanie wydaje się być ciekawsze niż basen korzystam póki mogę
Pozdro