...
Napisał(a)
Hehe ten koles co się z nim lałem, jest nie możliwy ale przespoko, bardzo sie lubimy teraz tak mu oko nabilem ze nic nie widzial i prawie mial juz rozcietą tą ****e, kazdy Mnie mowil ze moge go lac ile sie da itp. jego ma nci nei zrobi itp. nie wierzylem ale otj ednak prawda, chlopak ma honor nic nie powiedzial kolegom zeby Mnei z klepali chopć ma ogromne plecy, wizołem 3 kolorowe (czyli sie poddalem dostajac 3 galy w zeby) ale kazdy mowil zej a wygralem i rozumial powod(patrzac na tego kolesia), i jest prze spoksik koleś ale prze agenciarz tak rozirabia itp. że w podstawówce się go nauczyciele bali, nie wierzyłem ale....chodzi teraz do szkoły OHP czyli dla tych co nie zdają i wagarują bądź rozrabiają
...
Napisał(a)
Ja tam zawsze patrze sie kazdemu kogo mijam w twarz czy to w szkole czy na ulicy. Jak ktos dalej sie na mnie lampi to ja tez jak niwix napisal. Nie wyobrazam sobie zebym mogl chodzic ze spuszczonym wzrokiem.
"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB
...
Napisał(a)
Też tak robie ,a najlepsze jest to, że to działa odstraszająco i raczej nie często się zdarza, żeby ktoś długo patrzał mi w oczy.
ps. a straszny to ja nie jestem
ps. a straszny to ja nie jestem
...
Napisał(a)
Hehe Niwix , ja tez lubie poobcinac ludzi nie jestes sam . Takie spuszczanie wzroku czy cos to prowokacja. To rownoznaczne z tabliczka " frajer do o***ania". Jak widza ze frajer to wiadomo ze go do******la tak zeby pobrechtac troche przynajmniej , a jak widac ze typek wyrobiony to juz inna sprawa. Co do walki 45 min to nie wiem co powiedziec. Na liscie sie biliscie czy co ? Nie rozumiem tez jak mozna sie w walce poddac , jak to sie robi wyciaga sie biala flage czy nie wiem recznik jakis kolega rzuca czy jak ?. Dziwna akcja
"Loved by few , hated by many , but respected by all."
...
Napisał(a)
3 razy zmienialismy miejsce, kazdy w szkole powiedzial mi ze on Mnie za***ie a jedna osobap owiedziala ze wygram 9lalem sie lepiej), bylismy na rownym poziomie, mozelepiej sie lalem ale on nie zmaierzal przestac, lalby sie az bym mu to oko rozwalil az y mu to wyplynelo, bbalem sie konsekwencji
POddać się czyli mówić że kończy się walke poddajesz się i stajesz w miejscu a on Ci 3 strzały w morde daje... i zauwarzyłem że w miejscu mozesz komus lekko za***ać a będzie boleć jak niewiem co a w ruchu o całkiem inaczej dlatego nie nalezy sie rajcowac jakimis zabawkami w placyku zabaw ze na gruszcze ustukasz 800 to masz ise czym rajcowac....
Troche to trwalo...mialem 2 ****y pod okiem z jednej i z drukiem, za to on nie chodzi ldo szkoly ok 2 tyg conajmniej i nie widzial na jedno oko...
Kazdy wszkole zrozumial czemu przerwalem walke i umowil Mnie ze i tak ja wygralem jestem dumny z siebie
POddać się czyli mówić że kończy się walke poddajesz się i stajesz w miejscu a on Ci 3 strzały w morde daje... i zauwarzyłem że w miejscu mozesz komus lekko za***ać a będzie boleć jak niewiem co a w ruchu o całkiem inaczej dlatego nie nalezy sie rajcowac jakimis zabawkami w placyku zabaw ze na gruszcze ustukasz 800 to masz ise czym rajcowac....
Troche to trwalo...mialem 2 ****y pod okiem z jednej i z drukiem, za to on nie chodzi ldo szkoly ok 2 tyg conajmniej i nie widzial na jedno oko...
Kazdy wszkole zrozumial czemu przerwalem walke i umowil Mnie ze i tak ja wygralem jestem dumny z siebie
...
Napisał(a)
Witam! Nie pisałem dawno na Tym forum ale ten temat nakłonił mnie zeby cos jednak napisać.Niecały Rok Temu miałem solówkę gosciu rok starszy(15lat 2 gim) 75kg masy 175cm wzrostu, ja wtedy 14 lat(1gim) 50kg masy 160cm wzrostu(wiem wiem lolek ze mnie :P) robil mi najazdy na Rodziców a wiadomo Rodzice Rzecz święta. na srodku korytarza w****** mu liścia i tu zaskoczenie z jego strony bo w****** mnie w szafki wtedy juz myslslem ze mam dość ale adrenalina + respect otaczających mnie osób nie pozwoliły na poddanie się w***alem mu Strzala i znowy wmontował mnie w szafki i dostalem tez cios w glowe i szczęke wtedy jakies 30 sec patrzylem mu się w oczy, nogi jak z waty trzsłem sie jakby tam było z -50oC i nastał decydujący moment w***** mu strzala w łuk brwiowy gosciu zrobil zamach ja unik czego efektem było wymierzenie mu 7-8 silnych ciosów w twarz gosciu się passnoł podeszla nauczycielka wziela nas do dyry i te sprawy nie chce mis ie pisac o konsekwencjach ale wiem jedno Masa bez techniki jest bezużyteczna.
Co to uderzenia laski, pewna Dziw** najezdzala na laske kumpla ten jej wymierzyl kilka lisci i uciekła polwka byla jak nic:P:P
Mam tez pytanie wie ktos moze gdzie w okolicach Rudy Śląskiej znajduję się jakś sekcja MT?? jezeli tak piszcie tutaj:P Dzieki za przeczytanie Posta.
Pozdrawiam.Darkam
Co to uderzenia laski, pewna Dziw** najezdzala na laske kumpla ten jej wymierzyl kilka lisci i uciekła polwka byla jak nic:P:P
Mam tez pytanie wie ktos moze gdzie w okolicach Rudy Śląskiej znajduję się jakś sekcja MT?? jezeli tak piszcie tutaj:P Dzieki za przeczytanie Posta.
Pozdrawiam.Darkam
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Heh niwix Berre..Ja tez trzymam wzrok z ludzmi z którymi sie mijam..Ale jak na codzien ide drogą czy tez wieczorem jest mi zimno i skupiam sie na szybkim dotarciu do domu to normalnie zazwyczaj mam spuszczoną głowę i patrząc w ziemie posuwam sie do przodu Taka zmora...Ale to jest dobre..idziesz sobie..stoi grupa,wiadomo trzeba zachować twarz patrzysz w oczy kazdemu...zauwazasz ze jeden twardo Cie równiez mierzy...mijasz juz go..i co dalej masz głowe zwróconą do tyłu patrząc sie na niego?w celu sprawdzenia kto pierwszy spusci wzrok?heh..taka w sumie polewka bo tak miniesz kogos patrząc twardo i nagle sie poślizgniesz(bo nie patrzysz na droge tylko na kozaka z tyłu) Jak je*niesz orła to odrazu rozluznisz atmosfere
...
Napisał(a)
nie po prostu przechodze
najczęściej jest tak że na osiedlu szukam znajomej mordy
a jak ide gdzieś to po prostu ide jak ktoś mnie obcina to i ja jego ( może go znam ? ) i tyle nie bede butów oglądał bo i po co ?
jak kogoś mijam będąc na równi to wzrok do przodu i przed siebei tyle.
najczęściej jest tak że na osiedlu szukam znajomej mordy
a jak ide gdzieś to po prostu ide jak ktoś mnie obcina to i ja jego ( może go znam ? ) i tyle nie bede butów oglądał bo i po co ?
jak kogoś mijam będąc na równi to wzrok do przodu i przed siebei tyle.
...
Napisał(a)
Eeee , " lalby sie az bym mu to oko rozwalil az y mu to wyplynelo, bbalem sie konsekwencji". Jak mozna w czasie walki bac sie o kogos oko ? Ja jesli w ogole bym zauwazyl ze typek ma cos z okiem , to tymbardziej bym mu je chcial roz***ac. A co do poddawania sie , to miales duze szczescie. Normalnie na 3 strzalach raczej sie nie skonczy , typek honorowy. Zreszta dziwna sprawa ze w trakcie walki stajesz i mowisz dobra dzieki dalej nie jade. Tak nie mozna . Wark wiesz co , z tym mierzeniem to trzeba wyczuc sytuacje. Jesli nie jestes u siebie wiadomo ze nie mierzysz tak ze az leb odwracasz. Stoi ekipa , ty jestes u nich to wiesz zmierzyc mozna ale bez przesady ( szacunek jakis trzeba miec ). Jesli jestes sam i nie u siebie to nie powinienes maksymalnie tak kozaczyc , po prostu nie isc jak ****ek.
Zmieniony przez - Berre w dniu 2006-02-03 21:18:45
Zmieniony przez - Berre w dniu 2006-02-03 21:18:45
"Loved by few , hated by many , but respected by all."
...
Napisał(a)
SŁuchaj,ja go nie znałem, gdybymznał to co innego, a to oko mu prawie wypływało to jak go miałem dalej lac pierwszy raz widziałem tak morde obitą a co dopiero przez siebie samgo nie wiedziałem żej ego mam nic nie zrobi itp itd ze bedzie mogl nie chodzic do szkoly przezz tyle az mu nie zejdzie to itp. wic nic o nim nie wiedziałem...
Teraz to bede lac aż nie zabioje i srma na reszte jelsi bedzie taka sytuacja to cos zrobie np. namowie zeby sie nie lal albo tak go ukope w inne miejsce zeby nie mial juz gdzie brywac, tak go poprostu obije ze nie bedzie mial wyjscia jak sie poddać
Teraz to bede lac aż nie zabioje i srma na reszte jelsi bedzie taka sytuacja to cos zrobie np. namowie zeby sie nie lal albo tak go ukope w inne miejsce zeby nie mial juz gdzie brywac, tak go poprostu obije ze nie bedzie mial wyjscia jak sie poddać
Poprzedni temat
Książki o tematyce Taekwondo
Następny temat
Gwałt?
Polecane artykuły