Spalanie tłuszczu na rowerku

Jak to w koncu jest z tym tluszczem, po jakim czasie treningu aerobowego organizm zaczyna spalac tk. tluszczowa ? czy w trakcie na jazdy na rowerze mozna zatrzymac sie na 1-2 minut napic sie wody i ponowic trening, czy w takiej wytuacji czas liczymy od poczatku i musimy przejechac nastepne X minut zeby zaczal spalac sie tluszcz ?
znalazlem kilka wypowiedzi na ten temat, ale wyraznie sie one roznily.. moze wypowiedziec sie ktos kto sie na tym naprawde zna... z gory dziekuje

na ten czas ma wpływ wiele czynników - dieta, czas od ostatniego posiłku, intensywność treningu itp. Ale zasadniczo można przyjąć że po kilkunastu minutach -> tak dla uproszczenia.
W każdym razie masz pewność że po 40 minutach kręcenia przy tętnie ~140 spali Ci się tego tłuszczu odpowiednio dużo.
I można pić kiedy tylko chcesz.

hmm wlasciwie nie chodzilo o samo picie, ale o krotkie - minutowe przerwy.. nie koniecznie na picie :) ale dzieki za odpowiedz

Dasz rade bez przerw:) Najgorsze jest pierwsze 10 min a pozniej samo leci . Wez sobie gazetke jakas i czytaj nawet nie bedziesz wiedzial kiedy czas minie.
gl

Kaczor,
a ja goraco polecilabym RPM- zwany inaczej spinningiem (nie wiem czemu wszyscy kojarza to z wedkowaniem dlatego rzadko uzywam tej nazwy :) )- mozna powiedziec ze to zrewolucjonizowanie nudnej i monotonnej jazdy na rowerach stacjonarnych. (Chyba to juz doszlo do Polski, cio?) zaj.. fat burner i carediovaskular workout- bo i pracujesz na wysokich obrotach, ale przy tym fantastyczna zabawa, bo odbywa sie to w wiekszej grupie- tak na chlopski rozum biorac to cisniesz na rowerku wykonujac przy tym dodatkowe cwiczonka, wszystko w rytmie odpowiednio dobranej muzyki. Fajna sprawa, bo w ciagu 45-60 min fajnie mozesz przetrenowac cialo i spalic duuzo niechcianego tluszczyku, tylko ze wbrew pozorom wcale to nie jest latwa zabawa:),bo i tempo jest konkretne- ale dziala- sama sprawdzilam :D

Jesli kiedykolwiek bedziesz mial okazje sprobowac- go for it!!!
powodzenia

A jakies szczegoly o co chodzi z tym RPM?
bo czasem faktycznie nudno sie jedzie, chociaz staram sie jezdzic o takiej porze, zeby byl jakis fajny film, wtedy mysli zajete sa filmem i szybciej czas leci
ale to RPM by sie przydalo sprobowac

Spinninig to po prostu jazda na rowerku w zróżnicowanym tempie pod dyktando instruktora i często przy jakiejś muzyczce. Generalnie przypomina to nieco HIIT o ile intensywność jest odpowiednia. Problem ze spinningiem jest taki iż o ile różnice tempa (a więc i tętna) w trakcie zajęć są duże to choć spalanie kalorii jest znaczne tłuszcz przestaje być preferowanym źródłem energii. Niemniej jednak jak każda inna forma ruchu spinning może być przydatny przy odchudzaniu.