Spalanie tłuszczu na masie z kreatyną?

Zacznijmy od mojej historii.Odkąd pamiętam miałem fat na brzuchu i tylko tam.A że jestem ekto to jest to raczej dziwne.Od poczatku roku zacząłem dobrze jeść.Poszło z 63kg do 70kg.Przybyło też oczywiście fatu że zaczął psuć ogólny efekt.Możliwe że to przez jedzenie 10 min przed snem(głownie białko ale też troche węgli).Coś koło 2 miesięcy temu zacząłem troche jeżdzić na rowerku ok 10min 3 razy tygodniu.Nic nie dało.Od miesiąca jestem na kreatynie.Wszystko ładnie poszło do przodu.Tylko jedyny problem to ten fat na brzuchu.Pomyślałem że może przez ten miesiąc przed wakacjami dam rade to doprowadzić do porządku bez utraty mięśni.Czy 15 minut roweru i brzuch 3 razy w tygodniu oraz troche biegania bez diety redukcujnej da zauważalne efekty?A może A6W?I jeszcze jedno pytanie.Mój kolega(fat ok 7%) twierdzi że im bardziej sie spocisz tym więcej tłuszczu spalisz.Ma rację?

Średnio - grubasy się najlepiej pocą bez kontroli diety fatu nie da się zrzucić, każda kaloria nadmiarowa pójdzie z powrotem w najgorsze miejsce.

Pocenie sie jest oznaką usówania ciepła z organizmu.
Jest wtedy generowana energia mechaniczna ale większość to energi cieplna.
Często przy wartościowych treningach aerobowych mało sie pocimy.
Związane jest to z tym że wydzielamy znacznie mniejsze ilości energi w jednostce czasu.
Wybrałeś krótki okres czasu na redukcje fatu,1 miesiąc?
Dodatkowo 3 sesje treningowe po 15 minut to troche mało.
Sesja aero powinna trwać co najmniej 35-40min(minimum).
Poza tym dieta będzie nieodzownym atrybutem w walce o dobrą sylwetke.
A ile czasu Ci to zajmie i ile poświeceń, trening-dieta, to już sprawa tego ile masz zgromadzonego materiału zapasowego i co masz na myśli pisząc "zauważalne efekty".
Pozdr.