Mam 20 lat, 195cm wzrostu i udało mi się pokonać poprzeczkę zawieszoną na wysokości 198cm. Nigdy nie trenowałem skoku wzwyż, ewentualnie w czasach szkoły gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej maksymalnie dwa dni przed zawodami przechodziłem krótki, jednogodzinny trening składający się z rozciągania, biegu, skoku wzwyż z rozbiegu (3 kroki, 5 kroków, rozbieg normalny).
Nie potrafię nawet poprawnie wykonać stylu przeskoku (flop), to znaczy jest to coś na jego kształt, ale do prawidłowego jego wykonania jeszcze sporo brakuje.
Jeśli chodzi o sport, w czasach szkolnych trenowałem piłkę koszykową, ogólnie z kulturą fizyczną z pewnością nie jestem na bakier.
Tutaj pojawia się moje pytanie, czy w ogóle możliwe jest jeszcze poważniejsze wzięcie się za trening tejże dyscypliny ?
Pozdrawiam.