Szacuny
2
Napisanych postów
80
Wiek
5 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1033
Mam możliwość zrobienia sobie siłowni . W dwóch super miejscach , lecz za jednym i za drugim przemawia ale .
Co jest zdrowsze dla organizmu ?
W mojej piwnicy jest trochę wilgoci , wymalowalem wyczyściłem ale wilgoć czuć.
Druga miejscówka to strych w lecie Afryka w zimie zamrażarka i kurz .
Szacuny
37
Napisanych postów
96
Wiek
51 lat
Na forum
83 dni
Przeczytanych tematów
1161
Bierz strych, zdecydowanie. Urozmaicisz trening ekstremalnymi warunkami :) Pamiętam, że w wojsku kazali nam pompki w suszarni robić, a Rocky trenował na śniegu :)
Szacuny
2366
Napisanych postów
30668
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
271201
Zasadnicze pytanie z czego się bierze ta wilgoć w piwnicy? Moze da się rozwiązać ten problem i miałbyś miejscówkę.
Co do strychu...to że jest chłodniej to ok ale chyba nie jest tak zimno jak na dworze zimą? Kurz da się ogarnąć, najgorzej będzie latem, bo bez większych nakładów finansowych ciężko będzie
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2024-09-07 11:23:02
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
6480
Napisanych postów
77148
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
761553
Myślę, że to już kwestia tylko tego, jak lepiej będzie dla Ciebie. Każdy z nas ma inne preferencje w tym kierunku. Ja np. bardzo lubię trenować, gdy jest ciepło. Ciężko mi sobie wyobrazić trening siłowy zimą w takiej sytuacji. Prawdopodobnie jednak w piwnicy nie będzie lepiej. Zarówno tutaj, jak i tutaj w zimie trzeba by pomyśleć o jakimś ogrzewaniu. Latem z kolei plusem według mnie jest wysoka temperatura na strychu. Poza tym, istotne jest również to ile masz miejsca w obu przypadkach. Będzie to odgrywało kluczową rolę.
Szacuny
3
Napisanych postów
5
Na forum
46 dni
Przeczytanych tematów
81
Ja miałem siłownię na strychu pod gołą blachą później w garażu blaszanym i teraz mam w piwnicy. Gdziekolwiek nie zrobisz jak lubisz trenować to zrobisz trening :) pod blachą duszno latem. W piwnicy cieplej ale aktualnie nie robi mi to różnicy. Jak mam zrobić trening to go zrobię:) latem mam chłodno a w zimie trening zaczynam w kurtce a kończę w t shircie. Miejsce jest ciekawe o tyle, że niezależnie od poryroku jest tam chłodniej niż na zewnątrz. Dodatkowy atut piwnicy można hałasować i rzucać jak ktoś musi. Dla mnie ważne jak trenuję po pracy w nocy.